Jak
co roku próbuję ogarnąć produkcję wydawniczą autorek i autorów związaną
tematycznie bądź biograficznie z regionem Warmii i Mazur. W swoim spisie
zrezygnowałem z odnotowywania: albumów, bajek, antologii, komiksów, kronik,
monografii, ludowych podań, gawęd, przewodników i informatorów, wykładów,
traktatów religijnych, wreszcie katalogów. Powód jest prosty, tekstów tego
rodzaju wyszło bardzo dużo, a mnie interesuje to, co kończący się rok przyniósł
w prozie i poezji oraz na styku tych gatunków.
Tradycyjnie
zaczynam wyliczanie od twórców, którzy otrzymali w minionych latach
najważniejsze wyróżnienie w regionie, czyli literacką nagrodę Warmii i Mazur
Wawrzyn. I tak: Krzysztof Beśka wydał powieść „Tango z gwiazdą”. Kazimierz
Brakoniecki „Lekcję poezji dla zaawansowanych”. Inny laureat Wawrzynu, czyli
Michał Olszewski do spółki z Beatą Dżon-Ozimek oddał w ręce czytelników
reportaż „Ptaki krzyczą nieustannie. Historia Gunthera Niethammera, esesmana i
ornitologa z Auschwitz”. Zeszłoroczna laureatka nagrody, czyli Ishbel
Szatrawska napisała powieść „Toń”, a związany z Teatrem Węgajty Wacław Sobaszek
tom poezji „Drugi”. Listę zamyka urodzony w Szczytnie Jakub Żulczyk, który
wydał powieść „Dawno temu w Warszawie”.
Skoro
już jestem przy powieściach, wymienię te, które zaliczają się do nurtu obyczajowych.
Paweł Abramski jest autorem książki „Tajemnice warmińskiego klasztoru”, a
Justyna Chrobak autorką powieści pt. „Nigdy nie będziesz mój”. Nieco bardziej optymistyczny
tytuł ma książka Roberta D. Fijałkowskiego – „Będę tu z tobą”. „W zdrowiu i
chorobie” dopowiada Karolina Wilchowska. Również ona jest autorką „Czterech
ścian grzechu”. Agnieszka Wojteczek w zbiorze opowiadań „Możesz zamknąć oczy” być
może podaje rozwiązanie tym czytelnikom, którzy znajdą się w takim niekoniecznie
pożądanym położeniu. Magdalena Wala wprowadza miłośników prozy obyczajowej w „Czas
złych snów”, po którym przychodzi „Nowy świt”. Skoro już jesteśmy przy tematyce
relacji międzyludzkich, warto odnotować powieści Agnieszki Polaszek „Blisko
ciebie” i „Twoim śladem”. Tytuł książki Ilony Gołębiewskiej „Zaufaj swojemu
sercu” zdaje się zawierać życiową mądrość, a jej druga książka „Zostań już na
zawsze” to zapewne konsekwencja tej pierwszej. Odpowiedź na pytanie: z kim
zostać? być może została zawarta w tytule powieści Katarzyny Enerlich pt. „Akuszerka
z Sensburga”. Porę roku na spotkanie podpowiada Anna Kasiuk, która napisała „Eksperyment
wakacje”. Jeśli komuś nie odpowiada lato, może wybrać „W tę grudniową noc” Doroty
Dea Makowskiej. Ta sama autorka napisała powieść „Bądź moim światłem”. „Gdziekolwiek
jesteś” to z kolei tytuł książki Agnieszki Olejnik. Pytanie „Kiedy się znowu
zobaczymy” zostało zawarte w tytule książki Doroty Sadowskiej. Wioletta Sawicka
przekonuje, że „Ocali nas miłość”. Olsztyńska pisarka wydała również „Klątwę
Langerów”. Adrianna Trzepiota ze Szczytna jest autorką „Siostry z lasu”. „Stefania”
i „Baśka” to tytuły książek Małgorzaty Manelskiej. Jak widać, autorki nie
próżnują, aż siedem (sic!) z nich opublikowało po dwie książki. Są wszakże
jeszcze bardziej pracowite pisarki. Należy do nich Wioletta Piasecka, która
wydała trzy książki: „Sny pachnące igliwiem”, „Sny pachnące poziomkami” i sny…
Nie, trzecia książka wyłamuje się z tej wyliczanki, bo nosi tytuł „Narzeczona
dla milionera”. Być może przywołana w tytule narzeczona ma sny pachnące pieniędzmi?
Bezsprzecznie mistrzynią mijającego roku w literackiej (nad)produkcji została
pisarka ukrywająca się pod pseudonimem Joanna Jax. Wydała ona: „Epilog”, „Pamiętnik
ze starej szafy” oraz „Trzy kobiety”. Czwartą książkę, czyli „Nadzieja w
spiżarni ukryta” napisała w duecie z Magdaleną Witkiewicz.
Tyle
obyczajówka. W mijającym roku wyszło kilka powieści historycznych. „Wszystko na
darmo” to tytuł powieści nieżyjącego już Waltera Kempowskiego. Tematyki
wschodniopruskiej dotyka również Arno Surmiński w książce „Ojczyzna bez ojców”.
Czytelnicy mogli sięgnąć po nowe wydanie „Dzieci Jerominów” Ernsta Wiecherta. Anna
Sakowicz opublikowała „Nić przeznaczenia”, czyli drugi tom „Muślinowej sagi
1939-1950”, której akcja toczy się w okolicach Działdowa.
Reportaż,
dzienniki i biografia. Olsztyński dziennikarz Marek Książek napisał reportaż „Na
strunach życia. Saga rodu Dondalskich”, a Martyna Siudak „Andrzej Sakson: Mazur
z wyboru”. Inny olsztyniak, Marcin Cielecki, wydał „Dziedziniec pogan”, czyli
dziennik z pobytu w klasztorze. Andrzej Brzeziecki napisał reportaż „Ostróda’46.
Jak Polacy Sowietów gromili”. Ewa Brzostek jest autorką reportażu „Taki był
Kętrzyn. Okiem reporterki”. Ita Heinze-Greenberg opublikowała biografię
słynnego architekta: „Erich Mendelsohn: Olsztyn-Jerozolima-San Francisco”. Z
kolei Jarosław Molenda postanowił przybliżyć życie w pewnych kręgach
legendarnego pisarza. Mowa o „Nienacki: skandalista od Pana Samochodzika”. Elżbieta
Zakrzewska wydała wspomnienia z Działdowa zatytułowane „Moja Młyńska”. Olsztynianka
z urodzenia, czyli Sylwia Zientek, wydała „Tylko one. Polska sztuka bez
mężczyzn”. Opisuje w niej losy polskich artystek, tych sławnych, ale i tych
niesłusznie zapomnianych. Kończę ten rozdział rozmową Violetty Ozminkowski ze
znanym satyrykiem Krzysztofem Daukszewiczem spisaną w książce „Sposób na
przetrwanie”.
Sensacja.
Kryminał. Wbrew pozorom nie było tego zbyt wiele. Paulina Cedlerska, czyli
kolejna mieszkanka Działdowa, opublikowała dwie książki: „Lalkarza” i „Od ognia
piekielnego”. Dorota Glica „Hotel na uboczu”. Również na Mazurach toczy się
akcja książki Macieja Grabowskiego „Sędzia sprawiedliwy”. Nie inaczej będzie w „Krwawej
kąpieli nad Krutynią” Marty Matyszczak. Elblążanka Agnieszka Pietrzyk zaprasza
do Braniewa w „Terytorium”, a Adam Węgłowski z Ełku wydał powieść pod
tajemniczym tytułem. „Upierz” (bez wykrzyknika i „ł”). Izabela Szylko wydała
dwie książki. Są nimi: „Poszukiwacze siódmej księgi” i „Tajemnica siódmej
księgi”. Obie łączy osoba Mikołaja Kopernika. Ale do autora „De revolutionibus”
jeszcze w tym wypisie powrócę. Listę powieści z dreszczykiem kończy trójksiąg
autorki ukrywającej się pod pseudonimem Catherine Reiss: „Chroń mnie przed złem”,
„Pokój już na ciebie czeka” i „Farma złych dusz”.
Zrobiło
się bardzo mrocznie, dlatego teraz proponuję trochę poezji. Związany od lat z
leśniczówką w Praniu Wojciech Kass opublikował „Otwarte na klucz”. Urodzona w Giżycku Julita Chmielewska wydała "Dwa końce świata". Pochodząca z
Nidzicy Emilia Konwerska napisała tom poezji „Ostatni i pierwszy kajman”. Andrzej
Ballo z Lidzbarka Warmińskiego wydał „Niczyje”. Również z tego miasta na Łyną
pochodzi Ada Sienkiewicz autorka tomiku „(P)oszukiwanie”. Wiesław Ferenc z
Lidzbarka, ale w gminie Działdowo „Dwa światy”. Anna Barbara Czuraj-Struzik z
Działdowa „Alicję w Krainie Nie-Czarów”. Inna działdowianka, czyli Iwona
Misiopecka „Boso”. Kolejna mieszkanka Działdowa Alicja Kinga Ragucka wydała „Białe
i czarne słowa”. Elżbieta Szczepkowska z miasta poetów, czyli Działdowa wydała „Urokliwą
gminę Rybno”. Beata Jagelowitz „Ciało myśli”. Elblążanin Wiktor Mazurkiewicz „Zabalsamowane
słońcem”. Pod Iławą żyje i tworzy Wojciech Olszewski, autor tomu „Do
codzienności: wiersze wybrane”. Z Mrągowem jest związany Filip Matwiejczuk, autor tomu "Pasożyt". Mieszkający w Olsztynie Adam Siwołowski wydał „Poza
granicą słów”. Związany ze stolicą regionu Andrzej Wojciechowski opublikował „Gryps
z podziemia”. Urodzona w Olsztynie, a mieszkająca w Kanadzie, Grażyna
Zambrzycka wydała „Księgę przyjaciół”. Przenosimy się na wschód do Ełku. Tutaj tworzy
Sławomir Stankiewicz autor książki „Mój mazurski Ełk. Zbiór wierszy”. W
Węgorzewie mieszka Andrzej Zubkowicz, autor książki poetyckiej „Nic pewnego”.
Wspomniałem
o Koperniku. Kończący się rok 2023 był Rokiem Kopernikańskim, czyli nawiązaniem
do 550 rocznicy urodzin sławnego astronoma. Bardzo mocno widać to było w bibliotekach
i księgarniach, które zostały wręcz zalane książkami nawiązującymi do życia
geniusza. Nie będę ich wymieniał, prawdziwy wysyp tekstów. Ukazały się: katalogi
muzealnych zbiorów, wystaw plenerowych, wystaw pokonkursowych, ekslibrisów, komiksy,
studia, opis czasów studenckich astronoma, praca Kopernika-lekarza, losy Kopernika-Warmiaka,
Kopernika-naukowca, chronologia życia i działalności, książki popularnonaukowe
dla dzieci, poematy, sztuki wizualne, dramaty, projekty typograficzne, rymowanki
dla dzieci, sprawozdania z rocznicowych obchodów, spisy Szkół Kopernikowskich, przewodniki
pod miejscach pobytu, kolorowanki, łamigłówki, a nawet „książeczka dla całej
rodziny”. Są też dostępne „zajęcia przeróżne wielebnego kanonika”, wypatrzyłem
dwie powieści sensacyjne.
Gdyby
chcieć to wszystko ogarnąć, zabrakłoby czasu na cokolwiek innego. Rezygnuję
zatem z Kopernika i skupiam uwagę na wcześniejszym wypisie. Co było ważne? Co
warto przeczytać? Z dużą dozą pewności mogę stwierdzić, że w przynajmniej w
części obronią się książki autorów nagrodzonych wcześniej Wawrzynem. Dużo
dobrego napisano o debiucie powieściowym Ishbel Szatrawskiej. Równie pochlebnie
oceniono reportaż duetu Olszewski-Dżon-Ozimek. Żulczyk króluje na Netflixie z „Informacją
zwrotną”, jako prozaik nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Brakoniecki to
poeta o ugruntowanej pozycji, ma swoich oddanych czytelników. Beśka po latach
wydawania kryminałów powrócił z powieścią. Tyle laureaci. Książka Sylwii Zientek
cieszy się wielką popularnością i szczególnie polecać jej nie trzeba. Martyna Siudak
napisała dobry reportaż biograficzny o znanym profesorze, czyli Andrzeju
Saksonie. Za powieść wybitną uchodzi „Wszystko na darmo” Waltera Kempowskiego. To
obraz zagłady Prus Wschodnich, klęska na wielu poziomach, bo tym materialnym,
moralnym i wreszcie kulturowym. To opis świata, którego już nie ma. Z poezji
warto sięgnąć po tom poezji Emilii Konwerskiej, której debiut z roku 2021 został
bardzo dobrze przyjęty przez krytykę.
Tyle
moje podsumowanie. Czekam na nowy rok, który, mam taką nadzieję, przyniesie
wiele nowych , wartych uwagi tytułów. Namawiam do sięgnięcia po książki autorów
związanych z Warmią i Mazurami, chociaż niekoniecznie wszystkie…