piątek, 8 stycznia 2016

„Rausz”, czyli zapowiedzi Muzy na 2016 rok

Onet.pl zamieścił informację o planowanych na rok 2016 premierach warszawskiego wydawnictwa Muza. Wśród zapowiadanych tytułów znalazła się i moja powieść pt. „Rausz”. O czym będzie ta książka? Za wydawcą podaję: „Jej akcja toczy się w pierwszych latach drugiej wojny światowej – pruski arystokrata Egon von Rausch uczestniczy w Akcji T-4, zakładającej eliminację tysięcy epileptyków, alkoholików, chorych na gruźlicę i upośledzonych. To mroczna opowieść o upodobaniu ludzi do okrucieństwa i o świecie, w którym nikogo już nie stać na współczucie”. Inne planowane przez Muzę premiery znaleźć można tutaj: http://ksiazki.onet.pl/wydawnictwo-muza-sa-w-2016-roku-zapowiedzi/qccjpc

sobota, 2 stycznia 2016

Rok 2015 w literaturze Warmii i Mazur

Znakomity krytyk literacki Dariusz Nowacki w podsumowaniu minionego roku, które można znaleźć na stronie Instytutu Książki, napisał, iż rok 2015 w literaturze był średni. Podsumowując dokonania twórców związanych z regionem Warmii i Mazur tym bardziej nie mogę postawić innej tezy. Owszem, pojawiło się kilka nowych nazwisk, twórcy już rozpoznawalni opublikowali swoje kolejne utwory, lecz ogólnie rzecz biorąc literatura made in Warmia and Mazury 2015 nie rzuca na kolana. Zatem po kolei.

Najwięcej ukazało się literatury popularnej. Miłośniczka prowincji Katarzyna Enerlich oddała w ręce swoich wiernych czytelników dwa tytuły: „Prowincja pełna snów” oraz „Pod słońcem prowincji” (wyd. MG). Urodzony w Mrągowie Krzysztof Beśka wydał aż trzy książki. „Dolinę popiołów” (wyd. Rebis), „Autoportret z samowarem” (wyd. Melanż) oraz „Kryptę Hindenburga” (wyd. Oficynka). Autor kryminałów Paweł Jaszczuk opublikował „Na skraju nocy” (wyd. Szara Godzina). Mieszkająca w podolsztyńskim Barczewie Renata Kosin napisała „Kołysankę dla Rosalie” (wyd. Nasza Księgarnia). Swoją twórczość postanowili pokazać światu debiutanci. Jerzy Woźniak wydał „Mazura”. Jak podaje wydawca, czyli Akces, jest to powieść sensacyjna z czasów II wojny światowej. Inna debiutantka – Joanna Żamejć zdecydowała się na napisanie książki, której tytuł mówi właściwie wszystko: „Nawrócenie wiedźmy. Magiczno-historyczna powieść z czasów pruskich (wyd. „ElSet”). Autor ukrywający się pod pseudonimem Makary Karo wydał horror science-fiction „Po latach przed śmiercią” (wyd. Warszawska Firma Wydawnicza). Również Grażyna Mączkowska jest debiutantką. Jej powieść pt. „Powiedz, że mnie kochasz, mamo” opublikowało wydawnictwo Akurat. Powieść młodzieżową napisała Agata Mańczyk. Jej tytuł brzmi „Jajecznica na deszczówce”, a wydało tę książkę wydawnictwo Nasza Księgarnia. We Fromborku, a ściślej w tamtejszym szpitalu psychiatrycznym, toczy się akcja powieści „Odwykownia” autorstwa Mieczysława Łukszy. Tę książkę wydała oficyna Novae Res. „Lewy brzeg” to tytuł powieści Anny Kasiuk (wyd. Replika). Helena Piotrowska napisała powieść „Weźcie to dziecko” (Algraf). Tomasz Stężała jest autorem powieści historycznej „Pułkownicy 1944” (wyd. Erica).

Poezji ukazało się niewiele. Najciekawszy był debiut laureata konkursu ogłoszonego przez olsztyński oddział SPP. Dawid Kraszewski, bo o nim mowa, wydał tomik „Wiersze na porost brody”. Swoją liryką postanowiły pochwalić się olsztynianki: Izolda Falkowska „Wiersze urody życia” i Danuta Grocholska „Spacer emeryta”. Szymborska, lecz nie Wisława, a Hanna, jest autorką poezji „Niepokorne trwanie…” (wyd. KryWaj). „Jesteśmy” to tytuł książki z wierszami autorstwa olsztyniaka Feliksa Walichnowskiego (wyd. Darczyńcy). Grażyna Zambrzycka opublikowała tom „Niewidzialny zapaśnik” (wyd. Fraza), zaś Agnieszka Ziętara z Lidzbarka Warmińskiego „Papierek ciała” (wyd. Miniatura). Również z miastem Ignacego Krasickiego jest związany Andrzej Ballo, który napisał wiersze zebrane w tomie „Ballo amoroso” (wyd. Barbelo). Znacznie dalej, bo w Tel Awiwie mieszka Renata Jabłońska, autorka tomu „Inna” (wyd. Z bliska). Mieszkający w Butrynach ksiądz Jan Pietrzyk napisał „Muśnięcie anioła” (wyd. ElSet). Kończę ten wątek, sygnalizując obecność wśród wydanych książek „Rachunków podróżnych” Roberta Kowalskiego (wyd. ZLP oddział Olsztyn).

Na koniec zostawiłem książki, które moim zdaniem powinny znaleźć się w finale przyszłorocznego Wawrzynu, czyli Literackiej Nagrody Warmii i Mazur. „Nieobecność” to wydany po wielu latach milczenia tom poezji nestora olsztyńskich poetów Erwina Kruka (wyd. SPP oddział Olsztyn). Urodzona w Olsztynie Katarzyna Surmiak-Domańska napisała reporterską książkę „Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość” (wyd. Czarne). Ostatnią z książek, które warto przeczytać są reportaże napisane przez pochodzącą z Bartoszyc laureatkę II konkursu stypendialnego Fundacji Herodot im. Ryszarda Kapuścińskiego. Mowa o Marcie Szarejko i jej książce „Zaduch. Reportaże o obcości” (wyd. PWN). To w moim prywatnym rankingu tytuły najciekawsze. Każde inne wskazanie jurorów uznam za nieporozumienie.
Poezja Erwina Kruka to mierzenie się z tytułową nieobecnością, rozumianą jako przemijanie, zapominanie, ale i konieczność walki o przetrwanie. Z kolei Katarzyna Surmiak-Domańska odsłania współczesne oblicze Ku Klux Klanu. Miłość zaakcentowana w podtytule brzmi w tym kontekście przewrotnie, choć wprost nawiązuje do retoryki uprawianej przez klansmenów. Marta Szarejko przygląda się tzw. słoikom, opisując sukcesy i porażki tych, którzy opuścili swoje rodzinne, małe miejscowości i wyjechali do dużego miasta.

Z lektury tego zestawienia wyłania się literacki obraz Warmii i Mazur, gdzie autorzy głównie tworzyli utwory lekkie, sensacyjno-romansowe, nastawione na masowego odbiorcę. Poezja z każdym rokiem coraz bardziej osuwa się do getta dostępnego dla wybranych. O wielu wymienionych tutaj tytułach dowiedziałem się tylko dzięki informacjom zamieszczonym na stronie WBP w Olsztynie. Edwin Kruk to jedyny przykład właściwej promocji. Tyle że autor „Kroniki z Mazur” specjalnej reklamy nie potrzebuje. Honor ratują autorki reportaży. Lecz one Warmię i Mazury opuściły już dawno temu.