piątek, 31 maja 2013

Pisarze i Patroni

„W 1930 roku w Suchumi, w niewielkim ośrodku wczasowym dla ważnych osobistości, gdzie znaleźliśmy się przez niedopatrzenie ludzi Łakoby, żona Jeżowa powiedziała mi: Pilniak chodzi do nas. A wy do kogo chodzicie?” Gdy oburzona powtórzyłam to O.M., uspokoił mnie: :Każdy <<chodzi>> [do kogoś]. Najwyraźniej nie może być inaczej. I my <<chodzimy>>. Do Nikołaja Iwanowicza”. To cytat z książki Sheili Fitzpatrick pt. „Życie codzienne pod rządami Stalina. Rosja radziecka w latach trzydziestych XX wieku”. Wypowiada te słowa Nadieżda Mandelsztam, żona Osipa. Okazuje się, że większość liczących się pisarzy miała swojego patrona, który zapewniał mu przywileje, ochronę i zaszczyty. Mechanizm działał również w drugą stronę. Każdy dygnitarz chcąc uchodzić za osobę kulturalną miał „świtę inteligenckich klientów”. Fitzpatrick stawia tezę, że przedstawiciele inteligencji twórczej w porównaniu z innymi grupami społecznymi czerpali największe korzyści. Ponoć mieli nabytą przez wieki kontaktów z carskimi i arystokratycznymi patronami niezwykłą inicjatywę i przedsiębiorczość.

środa, 29 maja 2013

Król Tyru” – za tydzień premiera

„Wędrowiec stanął przed piramidą. Zrobił zdjęcie zamurowanego wejścia. Ruszył na prawo. Obchodząc budowlę, dotknął każdego z „kamieni mocy”, przystawał przy okratowanych okienkach, wykonywał kolejne fotografie. Wnętrze piramidy wypełniał mrok. Podróżnik wiedział, że przez to nie uda mu się zrobić dobrego zdjęcia. Mimo wszystko umieścił aparat w otworze okiennym, wcześniej ustawiając opcję z błyskiem. Nacisnął przycisk cyfrowego aparatu, drugi raz, trzeci… Wyczytał w przewodniku, że podczas wojny grobowiec sprofanowali żołnierze sowieccy. Dopiero kilkanaście lat temu wnętrze piramidy uporządkowano. Trumny członków rodu Fahrenheitów były teraz zamknięte. Podróżnik zerknął na niewielki monitor i w tej samej chwili wypuścił aparat z ręki. Drżącymi dłońmi podniósł go z trawy, przetarł szkło. To co zobaczył przeraziło go do tego stopnia, że wydobył z kieszeni spodni telefon komórkowy i na klawiaturze nokii wystukał trzy cyfry. Po chwili łamiącym się głosem powiedział:
- Panie posterunkowy, nazywam się Zaremba. Adam Zaremba. Jestem w Rapie, a konkretnie – przy piramidzie Fahrenheitów. Proszę o przysłanie radiowozu. Stało się tu coś strasznego. Nie potrafię o tym mówić.
Następnie schował telefon do kieszeni, jeszcze raz sięgnął po aparat i obejrzał zdjęcia. Potem skierował wzrok w czerń okratowanego okna. Patrzył na nie, czując jak krew odchodzi mu z twarzy. W następnym momencie pojął, że jego pobytowi – prócz lęku – towarzyszy coś jeszcze. Cóż to takiego?, zastanawiał się, nerwowo rozglądając się na boki, w las. Już wiedział. Jego nozdrza, a zaraz potem włosy, twarz, ubranie, liście, powietrze, słowem wszystko, wypełniał smród spalenizny. Przybysz nie maił wątpliwości. Taki fetor wydzielało jedynie spalone, ludzkie ciało.”

wtorek, 28 maja 2013

Medialne stada

„Pięć zmysłów dziennikarza” najpierw wyszło po hiszpańsku. Wykłady Ryszarda Kapuścińskiego przeznaczone pierwotnie były dla latynoamerykańskich dziennikarzy. Egzemplarze książki otrzymywali oni za darmo. Być może, biorąc pod uwagę poziom naszego dziennikarstwa, warto byłoby podobnie zrobić w Polsce. U nas właśnie książka pojawiła się w księgarniach pod znaczącym tytułem "To nie jest zawód dla cyników". Wybitny reportażysta miał niezwykły dar do trafnego, a przy tym sugestywnego portretowania rzeczywistości. Niewielki przykład: „Jeśli nie mówimy o pewnym wydarzeniu, to ono po prostu nie istnieje. (…) Sieci telewizyjne i koncerny medialne są już tak wielkie i wpływowe, że kreują własny świat. Świat, który nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Nie są zainteresowane tym, by o rzeczywistości informować, lecz by współzawodniczyć między sobą. Stacja telewizyjna czy gazeta nie może pozwolić sobie, by pominąć wiadomość, o której jest mowa u konkurencji. W ten sposób zamiast obserwować świat, media obserwują siebie nawzajem. Poruszają się stadnie, nie przemieszczają się niezależnie. Dlatego czytamy i oglądamy te same doniesienia i wiadomości.”

niedziela, 26 maja 2013

Festiwal Literatury Kobiet i Nagroda dla Autorki Gryfia - program


Za niecałe dwa tygodnie rozpoczyna się druga edycja Festiwalu Literatury Kobiet i Nagrody dla Autorki „Gryfia” 2013. Wszystkich tych, którzy w tym czasie będą w Szczecinie, gorąco namawiam do skorzystania z proponowanych spotkań. Wstęp na wszystkie wolny.


Konferencja naukowo-krytyczna LITERATURA, PIENIĄDZE, KOBIETA

ŚRODA, 5 CZERWCA 2013 R.
Miejsce: Zachodniopomorskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli (ZCDN)
9.00-9.30 – otwarcie konferencji
Inga Iwasiów, Trzy gwinee
9.30-12.00 – sesja poranna
9.30-9.50 Marek Skwara, Dlaczego kobiety zawsze płacą za pogrzeb?
9.50-10.10 Ewa Szczepan, Kobieta przedsiębiorcza i pieniądze w teatrze polskiego Oświecenia
10.10-10.30 Monika Bednarczuk, Femina dives i polski twórca: O splocie finansów, miłości i sztuki w życiu Izabeli Czartoryskiej, Karoliny Sobańskiej i George Sand
10.30-10.50 Piotr Lachowicz, Pieniądze, rewolucja, kobieta w korespondencji Elizy i Zygmunta Krasińskich
10.50-11.10 Barbara Zwolińska, Kobiety i pieniądze w powieściach Narcyzy Żmichowskiej
11.10-12.00 dyskusja

12.00-12.30 przerwa kawowa

12.30-14.15 – sesja południowa
12.30-12.50 Aleksandra Banot, Kwestia finansowa kwestii kobiecej w życiu i twórczości Elizy Orzeszkowej
12.50-13.10 Adriana Seniów, Słownictwo związane z pieniędzmi w „Marcie” Elizy Orzeszkowej
13.10-13.30 Marta Skwara, „Marta”, pieniądze i literatura europejska
13.30-13.50 Corinne Fournier Kiss, Ubodzy mężczyźni i bogate kobiety w utworach Elizy Orzeszkowej i Karoliny Svetlej
13.50-14.30 dyskusja

14.30-16.00 przerwa obiadowa
16.00-18.15 – sesja popołudniowa
16.00-16.20 Elżbieta Mikiciuk, Kobieta i pieniądze w ujęciu Fiodora Dostojewskiego i Nikołaja Czernyszewskiego
16.20-16.40 Sylwia Karpowicz-Słowikowska, Czy kobieta potrafi zarabiać pieniądze? Przypadek „Emancypantek” Bolesława Prusa
16.40-17.00 Danuta Dąbrowska, Gabriela Zapolska jako kobieta przedsiębiorcza
17.00-17.20 Anna Godzińska, Niebezpieczeństwo rzeczy dobrych – kobieca głowa rodziny. Na przykładzie „Narcyzy” Zofii Nałkowskiej
17.20-18.00 dyskusja
18.00 kolacja

CZWARTEK, 6 CZERWCA 2013 R.
Miejsce: Zachodniopomorskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli (ZCDN)
9.00-11.45 – sesja poranna
9.00-9.20 Agata Zawiszewska, Finanse kobiet w projekcie emancypacyjnym Pauliny Kuczalskiej-Reinschmit
9.20-9.40 Lena Magnone, Wieszczka pozytywizmu i befsztyki. Finanse w korespondencji rodzinnej Marii Konopnickiej.
9.40-10.00 Aleksandra Krukowska, Finanse pisarki popularnej. Na przykładzie Józefy Kisielnickiej
10.00-10.20 Brigitta Helbig-Mischewski, Pieniądze w biografii i twórczości Marii Komornickiej
10.20-10.40 Anna Marchewka, „Ile to kosztuje?” Brakarki w Rzece kłamstwa Ewy Szelburg-Zarembiny.
10.40-11.30 dyskusja


11.30-12.00 przerwa kawowa
12.00-15.00 – sesja południowa
12.00-12.20 Eugenia Prokop-Janiec, „Tragedie posagowe” w międzywojennej literaturze i publicystyce polsko-żydowskiej
12.20-12.40 Monika Szabłowska-Zaremba, Koncepcja „kobiety uświadomionej” na łamach tygodnika „Ewa” (1928-1933)
12.40-13.00 Zbigniew Kopeć, Kobieta i pieniądz w międzywojennych powieściach politycznych i społecznych
13.00-13.20 Joanna Krajewska, Pieniądze w prozie społecznej Gustawy Jareckiej
13.20-13.40 Urszula Glensk, 50 groszy. Egzystencja międzywojennych prostytutek w relacjach reportażystów
13.40-14.30 dyskusja

14.30-15.30 przerwa obiadowa

15.30-18.00 – sesja popołudniowa
15.30-15.50 Lucyna Marzec, Jadwiga Żylińska w liczbach
15.50-16.10 Aleksandra Grzemska, Zaliczki, talony, posiedzenia. Pisarki i PRL
16.10-16.30 Barbara Kownacka, „Gospodarka wyłączona” w PRL
16.30-17.30 dyskusja
17.30-19.30 film z dyskusją: Bluszcz, reż. Hanna Włodarczyk (1982), scen. Anna Rottenberg - moderacja: Monika Talarczyk-Gubała, US
20.00 kolacja


PIĄTEK, 7 CZERWCA 2013 R.
Miejsce: Zachodniopomorskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli (ZCDN)
9.00-11.00 – sesja poranna
9.00-9.20 Monika Świerkosz, Pisarki i niewidzialna ręka rynku
9.20-9.40 Bożena Karwowska, Finansowy status pisarek-emigrantek
9.40-10.00 Dorota Kozicka, Od „emigrantki” do celebrytki – dojrzewanie bohaterki Manueli Gretkowskiej
10.00-10.20 Urszula Chowaniec, Między poezją Isle of Wight a McDonaldem: Wioletty Grzegorzewskiej opowieść o emigracji.
10.20-10.40 Agnieszka Czyżak, Codzienności - wariant Justyny Bargielskiej
10.40-11.00 dyskusja

11.00-11.30 przerwa kawowa

11.30-13.00 – sesja południowa
11.30-11.50 Piotr Krupiński, „Zapisane na ciele Simony”. Próba feministycznej parafrazy opowiadania Mariana Pankowskiego
12.00-12.20 Agnieszka Gruszczyńska, Popyt na ciało, podaż na emocje. Siła nabywcza kobiet we współczesnej literaturze erotycznej
12.20-12.40 Julia Poświatowska, Zbrodnia z miłości... do pieniędzy. Analiza tła finansowego kobiecych morderstw we współczesnej literaturze kryminalnej polskich autorek
12.40-13.00 dyskusja
13.00-14.00 przerwa obiadowa

Miejsce: Klub Elefunk w 13 Muzach, pl. Żołnierza Polskiego
15.00-18.00 Spotkania autorskie z finalistkami nagrody
15.00-16.30 Spotkanie z Joanną Bator (Ciemno, prawie noc, W.A.B) i Anną Janko (Pasja według św. Hanki, WL)
Prowadzą: Jerzy Madejski, Urszula Bielas-Gołubowska
17.00-17.50 Spotkanie z Urszulą Ługowską (Mario Vargas Llosa, PIW)
Prowadzą: Natalia Gendaj, Jakub Telec

18.00-19.00 Panel dyskusyjny: Księgowanie - pisarki wczoraj
Dyskusję prowadzi Inga Iwasiów
Beata Kozak – literatury niemieckojęzyczne
Magdalena Koch – literatura serbska i chorwacka
Jerzy Koch – literatura niderlandzka i południowoafrykańska
Julita Rydlewska – literatura anglosaska

19.00-20.00 Panel dyskusyjny: Księgowanie - pisarki dziś
Dyskusję prowadzi Marek Beylin
Hanna Samson, Sylwia Chutnik, Dorota Kozicka, Krzysztof Uniłowski

20.30 – uroczysta kolacja dla uczestników konferencji


SOBOTA, 8 CZERWCA 2013 R.
10.00-13.00 – wycieczka Szlakiem piszących kobiet; przewodnik: Przemysław Głowa

Miejsce: Klub Elefunk w 13 Muzach, pl. Żołnierza Polskiego
11.00-11.45 Dyskusja nad Słownikiem pisarek wielkopolskich pod red. Ewy Krasowskiej i Lucyny Marzec
12.00-15.00 Spotkania autorskie z finalistkami nagrody
12.00-13.13 Spotkanie z Elżbietą Cherezińską (Korona śniegu i krwi, Zysk i S-ka) i Anną Dziewit-Meller (Disko, Wielka Litera)
Prowadzą: Piotr Krupiński i Anna Godzińska
13.30-15.00 Spotkanie z Justyną Bargielską (Bach for my baby, Biuro Literackie) i Katarzyną Jakubiak (Nieostre widzenia, Biuro Literackie)
Prowadzą: Justyna Sobolewska i Sławomir Iwasiów

15.00-16.00 Podpisywanie książek przez autorki

Miejsce: Sala Kominkowa w 13 Muzach, pl. Żołnierza Polskiego
19.00 Gala Nagrody dla Autorki „Gryfia” 2013

sobota, 25 maja 2013

Nagroda im W. Szymborskiej - nominacje

Karuzela z nagrodami i nominacjami w literaturze kręci się dalej. Dzisiaj przyszła pora na ogłoszenie pierwszych w historii nominacji do nowo powstałej Nagrody im. W. Szymborskiej. Finalistów jest pięciu. Są nimi: Justyna Bargielska, Krystyna Dąbrowska, Łukasz Jarosz, Krzysztof Karasek i Jan Polkowski. Warto zauważyć, że niektóre z nazwisk pojawiają się także wśród nominowanych w innych nagrodach. Mnie szczególnie cieszy docenienie tomiku Łukasza Jarosza pt. „Pełna krew”. Pisałem o tej książce na tym blogu. Zwycięzcę poznamy w listopadzie. Otrzyma on najwyższą w historii nagrodę pieniężną. 200 tysięcy złotych w Polsce nie płaci żaden z organizatorów konkursów literackich. Warto zaznaczyć, że po raz pierwszy transmisję z ogłoszenia nominacji pokazała duża komercyjna stacja telewizyjna.

piątek, 24 maja 2013

Bez zmian

Polecam tekst Małgorzaty Karoliny Piekarskiej pt. „Granice dziadostwa”. Można go przeczytać tutaj: http://piekarska.blog.pl/?p=3571 Przypomniał mi on czasy, kiedy wraz z grupą zapaleńców biegaliśmy od jednych urzędniczych drzwi do kolejnych, by zdobyć środki na prowadzenie działalności „Portretu”. Zdaje się, że czas dla ludzi próbujących tworzyć kulturę poza systemem instytucjonalnym ciągle jest taki sam czyli paskudny. Niestety, przyznaję z żalem.

czwartek, 23 maja 2013

Wawrzyn 2012 - fotorelacja


Jak co roku przybyła liczna grupa przedstawicieli mediów


Finałowa piątka. Od lewej stoją: Zbigniew Waszkielewicz,
Włodzimierz Kowalewski, Mariusz Sieniewicz,
Hanna Brakoniecka
(odbierała wyróżnienie w imieniu nieobecnego męża),
Kazimierz Orłoś oraz przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego

Tegoroczny zwycieżca odbiera nagrodę

Wśród publiczności pojawił się bardzo malowniczo wyglądający czytelnik

Po uroczystej gali odbyła się rozmowa z finalistami,
którą poprowadziła dziennikarka TVP Joanna Wilengowska


Zbigniew Waszkielewicz

Mariusz Sieniewicz

Włodzimierz Kowalewski

Kazimierz Orłoś


Rozmowie przysłuchiwali się licznie zgromadzeni czytelnicy


środa, 22 maja 2013

Wawrzyn za rok 2012 przyznany!

Za sensacyjne należy uznać wyniki konkursu na Literacką Nagrodę Warmii i Mazur Wawrzyn. Przypomnę, że do ścisłego finału weszły książki autorów, którzy już tę nagrodę zdobyli. Są to: Kazimierz Orłoś, Kazimierz Brakoniecki, Włodzimierz Kowalewski i Mariusz Sieniewicz. Dołączył do tej grupy absolutny debiutant Zbigniew Waszkielewicz. I to ostatni z wymienionych przeze mnie autorów otrzymał zarówno Nagrodę Czytelników, jak i główne trofeum. O jego powieści zatytułowanej „Wujek Ziuniek na długie zimowe wieczory” dramaturg Ingmar Villquist pisze, że jest to „ukazany w rewelacyjny sposób emocjonalny pejzaż swej małej, najbardziej osobistej, mazurskiej Ojczyzny, złożony z subtelnych drobin wspomnień”. Zwycięzcy, oczywiście, gratuluję. Warto również dodać, że po raz pierwszy w historii nagrody jeden z członków jury nie podpisał się pod tą decyzją. Dr Bernadetta Darska zgłosiła votum separatum.

poniedziałek, 20 maja 2013

„Portret młodzieńca” rozchwytywany

Okazuje się, że nie ja jeden postanowiłem wykorzystać temat zaginionego podczas wojny obrazu „Portret młodzieńca”, którego autorstwo jest przypisywane Rafaelowi. Już w czerwcu Zygmunt Miłoszewski wydaje powieść pt. „Bezcenny”, w której ów obraz ma odzyskać niejaka Zofia Lorentz. Przypomnę, że w „Kłamcy” zdjęcie przedstawiające obraz otrzymuje emeryt Edward Dziamski, wkrótce potem mężczyzna znika. Identyczna fotografia leży obok ciała zamordowanego kustosza Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Ciekaw jestem, w którym kierunku poszedł Miłoszewski.

niedziela, 19 maja 2013

Nagroda im R. Kapuścińskiego dla „Ameksyki”

Jedni nominują, inni nagradzają, a wszystko to w trakcie Warszawskich Targów Książki. Laureatem Nagrody im. R. Kapuścińskiego został Ed Vulliamy, autor książki zatytułowanej „Ameksyka. Wojna wzdłuż granicy”. To reportaż, którego się nie zapomina. Świat pogranicza okazuje się piekłem na ziemi, w którym prawo zostaje zastąpione rządami karteli narkotykowych, środkiem dyscyplinującym bywa pokazowe morderstwo, a następnie rozpuszczenie zwłok w kwasie, nadzieje zaś zwykle są złudne, bo właśnie ci, co marzą o lepszym życiu, najlepiej nadają się na ofiary. Małgorzata Szejnert, przewodnicząca jury, zauważyła w laudacji: „Ameksyka Eda Vulliamy’ego należy do wybitnych dzieł reporterskich, które wyrażają niezgodę na obłęd świata. Ich autorzy w ogromnym trudzie gromadzą wiadomości o przemocy, dochodzą do jej przyczyn, metod i skutków i znajdują dla tych treści doskonałą formę pisarską, która wyklucza obojętność czytelników. W ten sposób poszerzają zasięg niezgody”. Podobne podejście do świata z pewnością charakteryzuje również nagrodzonych we wcześniejszych latach: Jeana Hatzfelda, Swietłanę Aleksijewicz i Liao Yiwu.

sobota, 18 maja 2013

Nagroda Gdynia 2013 - nominacje

O ile Nagroda Nike zmierza w kierunku eksperymentu, nad którym chyba utracono kontrolę, o tyle Nagroda Gdynia ma się coraz lepiej. Tu pomysł na przyciągnięcie czytającej publiczności zdaje się nawiązywać do modelu zachodniego. Finałowe pozycje to dzieła autorów zarówno cenionych przez krytykę, jak i chętnie kupowanych w księgarniach. To książki, o których jest głośno. Świetlicki, Myśliwski czy Stasiuk to laureaci nagrody. Dołączyli do tej grupy mniej medialni, lecz niezwykle cenieni: Pankowski i Tulli. „Gdynię” otrzymał również pisarz młodszego pokolenia Michał Witkowski. Tegoroczne nominacje to docenienie entuzjastycznie przyjętej w środowisku „Morfiny” Szczepana Twardocha. Obok niego w finale w kategorii „proza” znaleźli się: Oryszyn, Stasiuk, Foks i Kędzierski. „Gdynia” to nie tylko finałowa gala, lecz także „Literaturomanie”, czyli kilkudniowy cykl spotkań autorskich z pisarzami. Tu można posłuchać rozmów z gwiazdami tej miary co Krall, Głowacki i Huelle. Warto dodać, że wśród członków jury są uznani pisarze. Taka forma promocji czytelnictwa bardziej według mnie przemawia do czytelników niż nominowanie projektów, o których jutro nikt nie będzie pamiętał.

piątek, 17 maja 2013

Nike 2013 - nominacje

„…w chwili obecnej, kiedy pytam o skład jury Nagrody Nike, mało kto potrafi wymienić osoby, które tam zasiadają. Zresztą mało kto też pamięta nawet, kto w zeszłym roku dostał Nike. Słabością wszystkich szanujących się jury jest to, że rekrutują się one głównie z gremiów uniwersyteckich”. To słowa Stefana Chwina, od lat profesora Uniwersytetu Gdańskiego. Cytowałem go kilka miesięcy temu. Czy autor słynnego „Hanemanna” miał rację? Wczoraj ogłoszono nominacje do kolejnej edycji nagrody. Pojawienie się niektórych książek sygnalizowałem na tym blogu, o ich autorach pisałem z wielką życzliwością. Nad innymi tytułami lepiej spuścić zasłonę milczenia. Kiedyś Nagrodę Nike przyznawano gigantom: Różewiczowi, Miłoszowi, Barańczakowi czy Myśliwskiemu. Wczoraj nominowano autora… komiksu! W przyszłości należy się spodziewać w finale wycinanki, makatki, wyklejanki, tomiku z plasteliny, pakietu sms, a być może nawet wydzierganego na drutach zbioru opowiadań.

czwartek, 16 maja 2013

„Kłamca” najlepszym kryminałem na lato!

Jak podają organizatorzy konkursu na „Najlepszą książkę na lato” czyli „Granice.pl”, podczas głosowania na „Książkę Wiosny” czytelnicy oddali… 30 tysięcy głosów! Warto zaznaczyć, że głos można było oddać  tylko jeden raz. Zdaje się, że nie mniej osób postanowiło wskazać swoje ulubione pozycje na tegoroczne lato. Dzisiaj, na Warszawskich Targach Książki, ogłoszono zwycięzców poszczególnych kategorii. Z wielką przyjemnością pragnę poinformować, że „Kłamca” został wybrany głosami czytelników najlepszym kryminałem na lato! Wszystkim, którzy oddali na mnie głos, serdecznie dziękuję! Mam nadzieję, że „Król Tyru”, który opuszcza drukarnię za dwa tygodnie, również znajdzie swoich czytelników.

środa, 15 maja 2013

Witold Gombrowicz „Kronos”

„Dalszy wzrost prestiżu na terenie polskim i niemieckim głównie. Porażka w sprzedaży wszędzie. Zaczynam Kosmos. // Śmierć Reny, finansowanie Janusza. // FINANS: spadanie akcji, niejasna sytuacja we Free Europe. // Ero: od czerwca Alberto, spokojnie. // Zdrowie: niezłe, z oddechem kiepsko, śmierć coraz bliżej”. Tak pisał w roku 1961 Witold Gombrowicz w Kronosie. Książkę otwiera wstęp autorstwa żony pisarza Rity Gombrowicz. Posłowie zaś napisał prof. Jerzy Jarzębski. W książce jest wiele fotografii i planów, odręcznych zapisków autora Ferdydurke. Indeks osób to setki nazwisk, wydawca zamieścił wykaz cytowanych dzieł oraz indeks utworów Gombrowicza. Dla miłośników twórczości pisarza Kronos to lektura obowiązkowa!

wtorek, 14 maja 2013

Rushdie nad Dunajem

„Harun es a mesek tengere”. Tylko co to właściwie znaczy? Zdjęcie przedstawia witrynę budapeszteńskiego antykwariatu. Równie egzotycznie brzmi tytuł książkowego hitu J.K.Rowling o Harrym Potterze.

poniedziałek, 13 maja 2013

Pić czy pisać, czyli pisarz w PRL

Eustachy Rylski, któremu majowe „Nowe Książki” poświęcają blok materiałów, w rozmowie z Jagodą Wierzejską tak mówi o początkach swojej pisarskiej drogi: „[…] zacząłem pisać przypadkiem. W stanie wojennym zajmowałem się drobnymi remontami mieszkań, ale z różnych względów nie mogłem ich kontynuować i zostałem bez pracy jako trzydziestopięcio-, trzydziestosześciolatek. Wówczas przypomniałem sobie historię pułkownika Stankiewicza, czy właściwie jej początek, który rozwinąłem. Tamten czas sprzyjał pisaniu: puste ulice, godzina milicyjna, program telewizyjny straszny, w radiu jeszcze okropniejszy, prasa beznadziejna. Można było pić, jak robiło wielu moich kolegów, albo pisać. Napisałem więc Stankiewicza, czy Pułkownika Stankiewicza, jak rzecz nazywała się w pierwszej wersji”.

niedziela, 12 maja 2013

Silesius 2013 przyznany

Wrocławska Nagroda Poetycka Silesius została przyznana. Wczorajszego wieczoru, podczas gali w Teatrze Współczesnym, wręczono ją trójce poetów. I tak, za całokształt twórczości, otrzymała Silesiusa Krystyna Miłobędzka. Od kilku lat jest związana z wrocławską oficyną Biuro Literackie. Przypomnę, że poetka otrzymała już tę nagrodę w roku 2009 za tom pt. „Gubione”. W tym roku w tej kategorii czyli "książka roku" zdobył Silesiusa mieszkający w Krakowie Marcin Baran. Nagrodzono go za wiersze z tomu „Niemal całkowita utrata płynności” wydane w krakowskim wydawnictwie EMG. Autor otrzymał 50 tysięcy złotych. Mniej, bo 20 tysięcy przypadło debiutującej w tym gronie Ilonie Witkowskiej za tom pt. „Splendida realta”. Wydało ją wydawnictwo WBPiCAK z Poznania. Ilona Witkowska mieszka we Wrocławiu. Jest związana ze środowiskiem Krytyki Politycznej. Nagroda Silesiusa to jedna z najważniejszych nagród poetyckich w kraju. Laureat w kategorii „całokształt twórczości” otrzymuje czek na 100 tysięcy złotych.

sobota, 11 maja 2013

Wypatrzone

Na 14 maja planowane jest w Warszawie spotkanie wokół książki „Marek Edelman. Życie. Do końca”. Rozmowę z biografami Paulą Sawicką, Witoldem Beresiem i Krzysztofem Burnetką poprowadzą Beata Tadla i Jarosław Kret (sic!). Jakie czasy, taka promocja. Kiedyś podobne spotkanie o legendarnym przywódcy powstania w warszawskim getcie poprowadziłby jakiś profesor z IBL PAN. Teraz są to była gospodyni programu „Klub Młodej Mamy” oraz pan od pogody w publicznej telewizji. Znani z tego, że są znani, bo ostatnio o ich związku jest głośno na portalach plotkarskich. Czyżby regułą miało się stać przekonanie, że do promocji kultury wysokiej niezbędni są celebryci?

piątek, 10 maja 2013

Palenie słów

12 kwietnia 1933 roku Niemieckie Zrzeszenie Studentów opublikowało „12 tez przeciwko nieniemieckiemu duchowi”. Tym samym rozpoczęto usuwanie z kolekcji prywatnych i bibliotek publicznych książek autorów prześladowanych i zbieranie ich w jednym miejscu. Równo osiemdziesiąt lat temu, czyli 10 maja 1933 roku, odbyło się publiczne palenie książek. System padł – książki przetrwały. Postanowiłem przespacerować się po Olsztynie, czyli dawnym Allenstein, i sfotografować kilka bibliotek. W tym mieście również osiemdziesiąt lat temu zapłonęły książkowe stosy.
Biblioteka Uniwersytecka

Wojewódzka Biblioteka Publiczna na Starym Mieście


Biblioteka Pedagogiczna


Wojewódzka Biblioteka Publiczna przy ul. 1 Maja


Ośrodek Badań Naukowych, w którym również jest biblioteka


Biblioteka "Planeta 11"


czwartek, 9 maja 2013

Kryminalne lato

Natrafiłem na zapowiedź książki „Hotel Zaświat” olsztynianina Przemysława Borkowskiego. Dotychczas znanego głównie z występów w „Kabarecie Moralnego Niepokoju”. W wielkim skrócie thriller Borkowskiego jest opowieścią o powrocie w rodzinne strony pewnego mężczyzny. Lecz „Świat, który zapamiętał z czasów dzieciństwa, zmienił się i zdegradował”. Co z tego wyniknie, warto sprawdzić sięgając po książkę. Okazuje się, że w najbliższym okresie książek autorów związanych z Warmią i Mazurami, którzy wprowadzili wątki sensacyjne czy wręcz stworzyli powieści kryminalne ukaże się całkiem sporo. Zdobywca Nagrody Wielkiego Kalibru Paweł Jaszczuk wydaje „Ochronkę Anioła Stróża” – powieść o pisarzu Magnusie, który podejmuje się napisania biografii pewnego krakowskiego hotelarza. Tym samym trafia do świata pełnego zagadek, niedopowiedzeń i symboli. Miesiąc później w ręce czytelników trafi „Ornat z krwi” Krzysztofa Beśki. Jak podaje wydawca: „Ktoś, wyraźnie czegoś szukając w kościołach, brutalnie i bez skrupułów, zabija księży”. Archeolożka Ewa Rimmel i dziennikarz Tomasz Horn rozpoczynają śledztwo. Od niedawna w księgarniach jest dostępny „Jasnowidz” Bartłomieja Biesiekirskiego. To debiut urodzonego w Ostródzie autora. Jak sam mówi: „Joachim Grefer, tytułowy jasnowidz, zostaje wciągnięty w wir gwałtownych wydarzeń, tracąc kontrolę nad swoim życiem”. Piszący te słowa również przygotował kolejną część przygód Werensa. Zapowiada się zatem kryminalne lato!




środa, 8 maja 2013

„Powrót do Breitenheide” w Sopocie

Pisałem w listopadzie o słuchowisku Radia Olsztyn, które powstaje na podstawie prozy Włodzimierza Kowalewskiego. Minęło pół roku i „Powrót do Breitenheide” w reżyserii Marka Markiewicza znalazło się wśród słuchowisk, które powalczą o tytuł najlepszego podczas już 13 edycji Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Telewizji Polskiej „Dwa teatry” w Sopocie. Wśród finalistów znaleźli się reżyserzy tej miary co Jerzy Stuhr, Andrzej Seweryn czy Janusz Zaorski, tak więc konkurencja jest niezwykle mocna. Autorowi książki oraz reżyserowi „Powrotu…” życzę sukcesu na miarę tego, jaki odniosła poprzednia adaptacja prozy Kowalewskiego czyli „Bóg zapłacz” w reżyserii Janusza Kijowskiego. Przypomnę, że wówczas słuchowisko zostało nagrodzone na tym festiwalu w dwóch kategoriach.

poniedziałek, 6 maja 2013

Żadan w „Lampie”

Jeden z moich ulubionych ukraińskich współczesnych pisarzy Serhij Żadan, udzielił wywiadu miesięcznikowi „Lampa”. Pytany przez Łukasza Saturczaka o sytuację w kraju, a w szczególności w Charkowie, w którym pisarz mieszka, mówi m.in.: „U nas człowiek bez zasad moralnych czuje się dobrze. Taki człowiek ma szansę zrobić karierę (…) Wielu wyjechało do Niemiec, ktoś do Izraela, Ameryki, Moskwy. Zostali tu ludzie najbardziej spokojni, pasywni (…) Kolej nie działa, drogi są bardzo złe. Wszystko się rozsypuje. Lewa ręka nie wie, co robi prawa”. Pada również pytanie o pisarzy ukraińskich. Żadan mówi: „Większość ukraińskich pisarzy ma poglądy prawicowe (…) W zasadzie poglądy lewicowe uważa się za antypatriotyczne. Ukraińscy pisarze w warunkach nacisku środowiska rosyjskojęzycznego przede wszystkim bronią tradycjonalizmu. I dlatego wśród pisarzy jest bardzo dużo homofobów i nacjonalistów.”

niedziela, 5 maja 2013

„Król Tyru” od 4 czerwca w księgarniach

Tę informację podaję za wydawcą. Już za niecały miesiąc, bo czwartego czerwca, będzie miała premierę trzecia część trylogii kainickiej. W wielkim skrócie: W zamurowanym grobowcu rodu Fahrenheitów turysta znajduje spalone ciało pozbawione głowy. W okolicy zostaje zatrzymany przez policję młody lekarz szpitala psychiatrycznego. Mężczyzna w areszcie popełnia samobójstwo. Wcześniej opiekował się wnuczką generała Szuberta. Teraz dziewczyna zaginęła. Czy trup w grobowcu to zaginiona? Jeśli nie, to kim jest ofiara? Gdzie ukrywa się wnuczka generała? Zrozpaczona matka dziewczyny zwraca się z prośbą o jej odnalezienie do Pawła Werensa. Rozpoczyna się pełne niebezpieczeństw i tajemnic śledztwo…

piątek, 3 maja 2013

Najlepsza książka na lato

W tym roku w kategorii „kryminał, sensacja, thriller” rywalizowało osiem tytułów. Z wielką przyjemnością pragnę poinformować, że „Kłamca” otrzymał najwięcej, bo prawie 1/3 wszystkich głosów czytelników i znalazł się w ścisłym finale! Która powieść zdobędzie tytuł „Najlepszej książki na lato” dowiemy się 12 maja podczas warszawskich targów książki. Bardzo dziękuję tym wszystkim, którzy oddali na mnie głos i proszę o ponowny (tak jest skonstruowany regulamin). Warto dodać, że organizatorzy czyli Granice.pl przewidzieli nagrody książkowe dla uczestników głosowania. Głosować można tutaj:
http://www.ksiazkanalato.pl/ksiazka,277021

środa, 1 maja 2013

1 Maja


"Towarzyszu korespondencie!
Jeszcze bystrzej patrz wokół
Wroga nie trzeba mieć w pięcie -
Trzeba go mieć na oku (...)
Niech twe pióro jak kilof, jak rydel
Bogaci ojczyznę moją
Twoje pióro rośnie u skrzydeł
Białego gołębia pokoju.

Józef Prutkowski  "Do kolegi po piórze"

[cyt. za: J. Chłosta, Życie literackie Olsztyna w latach 1945-2004. W: Olsztyn 1945-2005. Kultura i nauka, red. S. Achremczyk, W. Ogrodziński, Olsztyn 2006, s. 331.]