piątek, 25 sierpnia 2017

Kiedy piekłem stają się najbliżsi

Jak odnaleźć się w tym, co obce, bolesne i zakłamane? W rzeczywistości opisanej przez Tomasza Białkowskiego to samotność staje się schronieniem przed wyniszczającymi relacjami. Premiera książki „Małe historie rodzinne” Tomasza Białkowskiego już 13 września.

Trzy krótkie powieści składające się na „Małe historie rodzinne” stanowią różne odsłony ludzkich losów, naznaczonych z jednej strony prywatnymi traumami codzienności, a z drugiej próbą wpłynięcia na mechanizmy społeczne, polityczne i budowanie tzw. Wielkiej Historii.

Tomasz Białkowski jest bacznym obserwatorem i sprawnie rozpoznaje maski, jakie ludzie nakładają, wchodząc w relacje z innymi. Jego refleksje oscylują wokół tematów uniwersalnych i funkcjonujących w literaturze od zawsze, jednak autor wypracował własny, oryginalny język, dzięki któremu w niepowtarzalny sposób potrafi oddać ciężar ludzkich dramatów, psychologiczne niuanse, głębię cierpienia i samotności. Jego bohaterowie to ludzie żyjący w opresyjnych układach, w rzeczywistości boleśnie i niepokojąco prawdziwej, w której rządzi chłód, obojętność, puste gesty i wrogość i gdzie często jedynym ratunkiem jest zwyczajne pogodzenie się z sytuacją.


Ponury świat pięknie i przekonująco opisany, tak określił twórczość Tomasza Białkowskiego Leszek Bugajski, dodając, że proza Białkowskiego robi wrażenie, tym większe im silniej sobie uświadamiamy, że wszyscy jego bohaterowie poruszają się w dobrze nam znanych realiach.