Polecam tekst Małgorzaty Karoliny Piekarskiej pt. „Granice dziadostwa”. Można go przeczytać tutaj: http://piekarska.blog.pl/?p=3571 Przypomniał mi on czasy, kiedy wraz z grupą zapaleńców biegaliśmy od jednych urzędniczych drzwi do kolejnych, by zdobyć środki na prowadzenie działalności „Portretu”. Zdaje się, że czas dla ludzi próbujących tworzyć kulturę poza systemem instytucjonalnym ciągle jest taki sam czyli paskudny. Niestety, przyznaję z żalem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz