Dzisiaj będę
uprawiał prywatę. Chciałbym zwrócić Państwa uwagę na właśnie wydaną pracę
autorstwa Bernadetty Darskiej. „Młodzi i fakty. Notatki o reportażach roczników
osiemdziesiątych” to kolejna książka, w której przygląda się środowisku
reporterów. Jej osąd często bywa krytyczny, co udowadnia chociażby poniższy
fragment: „Do lamusa
odchodzą więc powoli bunt, spór lub gotowość rozrysowywania własnego znaku
ideowego. Liczy się skuteczność marketingowa doprowadzająca do przesunięcia
znaczeń. Starsi, pomagający młodszym w wejściu na rynek wydawniczy, sami
jednocześnie uczestniczą w promocji własnej osoby, blurby, w momencie gdy
pojawia się ich nadprodukcja, tracą na sile rażenia, a źle pojmowana
solidarność środowiskowa prowadzi do bagatelizowania potknięć, które należałoby
napiętnować. Oczywistość funkcjonowania w reklamowym tyglu młodych skutkuje
rozszerzeniem wpływu marketingowego. Ci, którzy wcześniej doświadczali innych
sposobów promocji, zaczynają również odnajdywać się w tym, co kształtuje
medialny wizerunek najmłodszych. Nieliczni umieją się w tym nie zagubić, zachowując
klasę i nie stając się twarzą celebryckiego pojmowania roli pełnionej przez
reportera.” Kto zatem zachowuje klasę a kto szuka jedynie sławy? Warto
sprawdzić zaglądając do tej publikacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz