środa, 26 czerwca 2013

„Król Tyru” – kolejna opinia

„Smutno mi, naprawdę mi smutno. To już ostatni (wg autora) tom przygód Pawła Werensa. Mam nadzieję, że Tomasz Białkowski zmieni zdanie. Bo ja na ostatni tom nie wyrażam zgody. Polubiłam bystrego dziennikarza, bo lubię ludzi zaradnych, inteligentnych i dostrzegających co w życiu jest istotne”. Tak rozpoczyna się recenzja mojej książki na poczytnym blogu „Pasje i fascynacje mola książkowego”. Dalej można wyczytać: „Tomasz Białkowski z każdym rozdziałem podkręca tempo akcji, mnoży tajemnice, a gdy myślimy, że wiemy jakie jest rozwiązanie, szybko okazuje się, że jesteśmy w wielkim błędzie”. Całość tekstu tutaj: http://www.pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2013/06/krol-tyru-tomasz-biakowski-wynik.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz