„Z pewnością
ucieszy Pana Tomasza Białkowskiego fakt, że jego „Król Tyru” zyskał uznanie również
wśród rodaków na Wyspach, gdzie jest czytany non stop”. Tak pisze na
blogu http://regionregion.blogspot.com/2014/10/tajemnicze-prezenty-w-bibliotekach.html autorka, która odwiedziła Central Library Edinburgh, a na dowód zamieszcza stosowne
zdjęcie. Oczywiście potwierdzam swoją radość i pozdrawiam czytelników ze Szkocji!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz