Paulina
Jaszczurowska sięgnęła po moją książkę. Niewielki fragment jej tekstu: „Tomasz
Białkowski w swoich opowiadaniach ukazuje niezwykły zmysł obserwatora. (…)
ludzie potrafią przybrać maskę w każdej, nawet najbardziej krytycznej sytuacji.
A Białkowski w doskonały sposób zagląda pod te maski i sprawdza, co naprawdę w
takich chwilach czuje człowiek. Co więcej potrafi wszystkie te emocje zamknąć w
słowach. Potrafi tymi słowami namalować niesamowite obrazy, które kłębią się w
głowie Czytelnika jeszcze długo po zakończeniu opowiadania”. Całą recenzję
można przeczytać tutaj: http://www.coprzeczytac.pl/recenzja-ksiazki-male-historie-rodzinne/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz