Foto: Urszula Witkowska |
Należałoby
dodać, że również z Januszem Majewskim, który pojawił się w olsztyńskiej
Planecie 11 we wtorkowe popołudnie, by towarzyszyć Kowalewskiemu podczas
rozmowy z dziennikarką Radia Olsztyn Ewą Zdrojkowską. Pretekstem do spotkania
było wznowienie powieści pisarza z Olsztyna. „Excentrycy”, bo to o nich jest
mowa, pierwszy raz pojawili się w księgarniach w roku 2007. Teraz powieść
powraca przy okazji premiery filmu pod tym samym tytułem. Książkę wznowiło warszawskie
wydawnictwo Marginesy. Dodam, że od jakiegoś czasu fragmentów „Excentryków”
można było słuchać w radiowej Trójce. Skąd obecność słynnego reżysera w
olsztyńskiej bibliotece? Powód jest następujący. To właśnie spółka
Majewski/Kowalewski stworzyła scenariusz, na podstawie którego powstał film
fabularny. Podczas olsztyńskiego spotkania panowie dzielili się uwagami
związanymi z pracą nad scenariuszem. Kowalewski zdradzał metody pracy
pisarskiej, wyznał że pisze filmowo, scenami. Przyznał, że postacie w książce
mają swoje pierwowzory. Historię o mężczyźnie, który powrócił do Polski, by
zająć się tańczeniem i umrzeć w tańcu, opowiedział mu zaprzyjaźniony z nim poeta.
Ten niezwykły pomysł na życie w latach realnego socjalizmu zainspirował
Kowalewskiego do stworzenia postaci Fabiana Apanowicza. Z kolei reżyser „Zaklętych
rewirów” zdradził publiczności, że początkowo przymierzał do tej roli Marcina
Dorocińskiego. Ostatecznie zagrał w filmie Maciej Stuhr. Rozstrzygające było
jego doświadczenie sceniczne i umiejętności muzyczne. Główną postać kobiecą
zagrać miała Joanna Kulig. Niestety, aktorka złamała nogę. Wówczas pojawi się pomysł
aby w roli Modesty Nowak obsadzić Natalię Rybicką. Film pojawi się w kinach w
styczniu. Powstanie też czteroodcinkowy serial, który pokaże telewizja. Znajdą
się w nim sceny, których zabrakło w obrazie nagrodzonym Srebrnymi Lwami w Gdyni.
Półtoragodzinna rozmowa dotyczyła również planów na przyszłość. Duet
Majewski/Kowalewski napisał scenariusz o polskiej linii Habsburgów. Realizacja
tego projektu może jednak być trudna. Osiemnaście milionów złotych, bo tyle ma
kosztować film, to suma której zebranie nie będzie łatwe. Znacznie tańsza jest
książka Kowalewskiego i zapowiadany przez Majewskiego kryminał rozgrywający się
w wojennej scenerii. Warto wiedzieć, że pisanie to druga po kręceniu filmów wielka
pasja reżysera. Lecz o tym może przy innej okazji. Podsumowując, rozmowa
interesująca i treściwa, szczególnie dla osób lubiących polskie kino.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz