Poniedziałkowe
spotkanie na Scenie Margines w olsztyńskim Teatrze im. S. Jaracza, inaugurujące
cykl „Złodzieje języków”, rozpoczęło się od prezentacji fragmentu mojej
najnowszej powieści, czyli „Powrozu”. Podjęła się tego zadania Milena Gauer. To
aktorka, której brawurowe wykonanie monodramu pt. „Jackie. Śmierć i księżniczka”
na podstawie prozy noblistki Elfriede Jelinek (reżyseria Weroniki
Szczawińskiej) pamiętam do dzisiaj i uważam za jedną z najlepszych ról, jakie
widziałem na teatralnej scenie. Zamieszczam przywołany fragment, będący wstępem
do powieści. Mała uwaga, szmery i hałas słyszalne w tle są celowe, oddawać mają
odgłosy gdańskiej powojennej ulicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz