Przeglądając
stare numery prasy, natrafiłem na zabłąkany między pożółkłymi kartkami „Mały
biuletyn dla dzieci” z roku 1995. Ten swoisty poradnik na lato zawiera garść „wakacyjnych
przykazań”, które w zamyśle wydawców miały uchronić młodych ludzi przed złem i
rzecz jasna przed czynieniem zła ostrzegać. Pomysł ze wszech miar słuszny,
wszak jak podawały dane Komendy Głównej Policji rok wcześniej, czyli w 1994,
doszło do blisko siedemdziesięciu sześciu tysięcy czynów przestępczych dokonanych
przez sześćdziesiąt jeden tysięcy młodocianych sprawców. Zebrane w dziesięciu punktach
przestrogi przedstawiały się następująco:
Czy przestrogi
zawarte w biuletynie przyniosły oczekiwany efekty, tego nie wiem. Co gorsza,
dane zebrane po wakacjach roku 1995 przez Komendę Główną Policji rodzą jeszcze
więcej wątpliwości. Tego roku liczba młodocianych sprawców wzrosła o siedem
tysięcy w stosunku do roku poprzedniego. Tyle samo przybyło również popełnionych
czynów. Niestety, nie ustaliłem czy „Mały biuletyn dla dzieci” pojawił się w
roku następnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz