Xiegarnia.pl zamieszcza tekst autorstwa Macieja Roberta o niszowych wydawcach. Autor m.in. przedstawia ranking dziesięciu wydawnictw, które uznał za niszowe. Polecam tekst, chociaż muszę przyznać, że kryteria doboru są dla mnie nieczytelne. Jak bowiem nazwać niszowym wydawnictwem takie, którego książki bez najmniejszego problemu można kupić w większości księgarń? Mam tu na myśli Smak Słowa czy Dwie Siostry. To, że to drugie publikuje literaturę dziecięcą, nie oznacza, że jego książki są trudniej dostępne. Właśnie, czy niszowość to kwestia nakładu, czy podejmowanej tematyki? Jak za niszowe uznać Biuro Literackie, które wydało… 300 tytułów (sic!) i zgarnia jedną nagrodę za drugą? W którym miejscu zaczyna się duży wydawca, a kończy nisza? Czy to kwestia ilości etatów? Czy małe wydawnictwo jest zawsze niszowe? I czy małe komercyjne wydawnictwo jest tym samym co wydawnictwo prowadzone przez jakąś fundację czy stowarzyszenie? Całość tekstu tutaj: http://xiegarnia.pl/artykuly/oplaca-sie-robic-dobre-rzeczy-wydawnictwa-w-niszy/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz