wtorek, 5 lutego 2013

Utopie w „Opcjach”


Najnowszy numer katowickich „Opcji” (2012, nr 3) jest już dostępny w salonach pewnej znanej sieci. Jednym z wiodących tematów numeru są „Utopie”. Autorzy tego działu przyglądają się utopijnym motywom w różnych dziedzinach sztuki. Marta Cwujdzińska w tekście „Jarocin Festival – zmitologizowana utopia” próbuje odtworzyć i zrekonstruować kolejne składniki legendy. Podsumowuje: „Bo właściwie festiwal w Jarocinie niewiele się zmienił od lat 70. Niewiele zmienili się też jego uczestnicy. Tylko że kilkadziesiąt lat temu festiwal ten był przedsięwzięciem unikalnym, natomiast dziś jest jedną z wielu tego typu imprez”. Underground jako utopia? I seks jako rodzaj (anty)utopii, chciałoby się powiedzieć po lekturze recenzji „Pięćdziesięciu twarzy Greya” zamieszczonej w tym samym numerze. Dariusz Nowacki w tekście „Aluminium szeleści” podsumowuje powieść, w której podobno zaczytują się kobiety: „Nie chodzi o folię aluminiową, która pojawia się w piosence Warszafskiego Deszczu. Na kartach „Pięćdziesięciu twarzy Greya” szeleści zupełnie inna folia – ta, w którą opakowane są prezerwatywy. […] Ten właśnie dźwięk (szelest folii) został mi w uszach, po lekturze brytyjskiego bestsellera – nie zaś konwencjonalne pojękiwania bądź inne artykulacje łóżkowe, a już najmniej dialogi, tylko ta nieszczęsna folia, podsuwająca obsesyjnie myśl o jakiejś kosmicznej technologii (połączenie lateksu z teflonem?) zastosowanej przez anonimowego producenta prezerwatyw. Uczepiłem się? Wydziwiam? Bynajmniej – taka to właśnie powieść: dziwaczna, niepojęta, paradoksalna… niczym dzikie sado-maso w gumie”. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz