Czerwcowy numer
warszawskiego miesięcznika „Twórczość” (6/2014) zamieszcza m.in. fragmenty „Dziennika”
Józefa Hena. Obejmuje on czas pomiędzy styczniem 2009 a styczniem 2010 roku.
Nestor polskiego pisarstwa bardzo zajmująco, acz nie bez nuty goryczy, opisuje
otaczający go świat. W tekście mnóstwo jest nawiązań do literatury, polityki i
zdarzeń mających miejsce w życiu prywatnym. Pełno w „Dzienniku” postaci znanych
z pierwszych stron gazet, z którymi Hen jest w bliższych bądź dalszych relacjach
towarzyskich i zawodowych. Jest przy tym dowcipny i pełen dystansu do figury
pisarza. Oto niewielki przykład: „Prawdziwe osiągnięcie! Chłodziarz, który
pracował nad naszą lodówką, opuścił cenę z 250 do 200 złotych, kiedy dowiedział
się, że to ja napisałem Życie Kamila
Kuranta. (Ja – nie Bratny i nie Żukrowski!) Wykrzyknął: „Rodzice cały czas
płakali!”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz