wtorek, 24 czerwca 2014

Korzyści płynące z bycia pisarzem

Czerwcowy numer warszawskiego miesięcznika „Twórczość” (6/2014) zamieszcza m.in. fragmenty „Dziennika” Józefa Hena. Obejmuje on czas pomiędzy styczniem 2009 a styczniem 2010 roku. Nestor polskiego pisarstwa bardzo zajmująco, acz nie bez nuty goryczy, opisuje otaczający go świat. W tekście mnóstwo jest nawiązań do literatury, polityki i zdarzeń mających miejsce w życiu prywatnym. Pełno w „Dzienniku” postaci znanych z pierwszych stron gazet, z którymi Hen jest w bliższych bądź dalszych relacjach towarzyskich i zawodowych. Jest przy tym dowcipny i pełen dystansu do figury pisarza. Oto niewielki przykład: „Prawdziwe osiągnięcie! Chłodziarz, który pracował nad naszą lodówką, opuścił cenę z 250 do 200 złotych, kiedy dowiedział się, że to ja napisałem Życie Kamila Kuranta. (Ja – nie Bratny i nie Żukrowski!) Wykrzyknął: „Rodzice cały czas płakali!”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz