niedziela, 3 listopada 2013

Wyznanie winy

Bohater październikowej „Lampy” (2013/10) Łukasz Orbitowski w rozmowie z naczelnym Pawłem Duninem-Wąsowiczem zdradza kulisy swojej pracy redaktorskiej w Wydawnictwie Dolnośląskim: „Pewnego dnia wylądował na moim biurku prebook Stephanie Meyer, przeczytałem pierwsze sto stron i stwierdziłem, że to jest tak głupie, że może jakoś upchniemy z 5000 sztuk. (…) przyznam się, że to ja zredagowałem te cztery tomy polskiego przekładu Zmierzchu. Moja ówczesna żona to była Emilia Kozłowska, i jak zobaczysz sobie w stopce redakcyjnej, to figuruje w niej Emil Kozłowski jako redaktor. Wreszcie mogę się przyznać do tego. Wreszcie zrobiłem coś nikczemnego, złego i podłego. Zmieniłem świat na gorsze. Nie o każdym można tak powiedzieć”. Swoją drogą, ciekawi mnie kto robił redakcję Pięćdziesięciu twarzy Greya? Bo jeśli się okaże, że to któryś z naszych wielkich i nagradzanych..?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz