To hasło
przewodnie najnowszego numeru „Nowej Dekady Krakowskiej” (2013, nr 6). Wybrałem dwa
teksty, które szczególnie zwróciły moją uwagę. Pierwszy z nich jest autorstwa Roberta
Ostaszewskiego. Krytyk, redaktor, a również autor powieści kryminalnych w
artykule pt. „Od zera do bohatera, czyli o modzie na kryminały po polsku” pisze
m.in.: „W coraz większym stopniu twórcy kryminałów przejmują od autorów
głównego nurtu także zadanie opisywania naszego >tu i teraz<. Pisarze głównonurtowi
zdają się koncentrować uwagę na ledwie kilku wybranych tematach, takich jak
problemy z tożsamością, dysfunkcjonalne rodziny czy polityczno-ideologiczne
przepychanki na linii – powiedzmy, dość umownej – lewica – prawica”. Ostaszewski stawia tezę, że „(…) z niektórych powieści kryminalnych można się
dowiedzieć o Polsce i Polakach więcej niż z książek uznawanych za >poważniejsze<”.
Drugim tekstem, na który warto zwrócić uwagę jest „Prawie jak moralitet?”
autorstwa Anny Pekaniec. Przygląda się w nim sprzedanej w stu tysiącach
egzemplarzy powieści Marty Stefaniak pt. „Czary w małym miasteczku”. Rzadko się
zdarza, aby na łamach prasy literackiej omawiano książkę z nurtu twórczości
popularnej. Pekaniec pisze: „Jako >tekst dobrze zrobiony< pierwsza powieść
Marty Stefaniak jest prawie wzorcową realizacją zaproponowanych przez Ewę
Kraskowską wyznaczników powieści kobiecej, obejmującej zarówno teksty
przynależące do szeroko pojętego kanonu literatury wysokoartystycznej, jak i
te, które mieszczą się w coraz bogatszym zbiorze popularnej literatury kobiecej
– pisanej przez kobiety i adresowanej dla kobiet.” Stefaniak za swoją powieść
otrzymała główną nagrodę na Festiwalu Literatury Kobiecej w Siedlcach. Pekaniec
zauważa, że przywołany festiwal po odsunięciu Ingi Iwasiów i Beaty Kozak z jury
Nagrody Gryfii jest „jedyną przestrzenią, by tak rzec, konkursową, w której
odbywa się dyskusja nad literaturą z kobiecą sygnaturą”. Namawiam do lektury
całego numeru, w którym redaktorzy z różnych perspektyw przyglądają się mechanizmom powstawania bestsellerowych
książek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz