Dzisiaj
zakończyłem pracę nad „Królem Tyru” – trzecią i zarazem ostatnią częścią
przygód Pawła Werensa. Trochę żal mi rozstawać się z tą postacią. Z drugiej
strony, pora na realizację kolejnych planów, zbieranie nowych pomysłów. Ale to
za jakiś czas. Wieczorem manuskrypt trafi w ręce wydawcy. Będzie wyglądał nieco
inaczej niż ten, który można zobaczyć na zdjęciu poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz