Kolejny numer o
kiełbasie
Prostym i łatwym
wydać ma się,
Tym bardziej że
na tym temacie
Wszyscy zapewne
dobrze się znacie.
Produkcja nasza
liczy się w tonach,
Mamy rekordy we
wszystkich sezonach.
Sto
siedemdziesiąt sześć ton z okładem
Radziecki
przemysł da temu radę.
A więc oglądajcie,
Jedzcie i
słuchajcie.
To fragment
spektaklu pt. „Obfitość”. Pochodzi z rozdziału „W królestwie mięsa”. Książka
zaś zatytułowana jest „Sowiety od kuchni. Mikojan i radziecka gastronomia”
autorstwa Iriny Głuszczenko w przekładzie Mikołaja Przybylskiego. Tytuł wyszedł
w serii historycznej wydawnictwa Krytyka Polityczna. Można śmiać się z tej
rymowanki jak i z pomysłu napisania powieści o mięsie!, lecz kiedy uświadomimy
sobie, że milionom ludzi karmionym komunistyczną ideologią do śmiechu wcale nie
było, nieco inaczej odczytujemy te koślawe wierszyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz