poniedziałek, 9 grudnia 2013

„Blaszany bębenek”

Pogoda była fatalna, spacer zatem odpadał. Zabrałem w podróż „Chłopca, który zaginął” debiutanta Mishaniego. Próbuję przebić się przez tę książkę już od kilku tygodni. Czytam ją w pociągach, ze słabym skutkiem, bo doświadczam uczucia irytacji i zniechęcenia. To nie jest zła literatura. Do mnie jednak nie trafia. Może kiedyś napiszę o niej więcej? Telewizor nie działał. Pozostał zatem Internet. Zajrzałem na stronę „Gazety Wyborczej”, gdzie znajduje się wypożyczalnia filmów. Ku mojej wielkiej radości znalazłem chyba najbardziej gdański ze znanych mi filmów, czyli „Blaszany bębenek” w reżyserii Volkera Schlondorffa. Owszem, w Gdańsku kręcono również inne filmy, jak chociażby „Do widzenia, do jutra” – debiut Janusza Morgensterna z Cybulskim i Tuszyńską w rolach głównych, jednak nie odniosły one takiego sukcesu jak nagrodzony Złotą Palmą i Oskarem film opowiadający historię mieszkańców przedwojennego miasta nad Motławą. Kinoplex zamieszcza wersję reżyserską, czyli blisko 160 minutowy film, co ważne obrobiony cyfrowo. Przeniesiona na ekran powieść noblisty Gunthera Grassa ciągle robi wielkie wrażenie, chociaż od premiery upłynęły 34 lata. Streszczanie fabuły nie ma większego sensu, chyba każdy ten film widział. David Bennent w roli trzyletniego Oskara Matzeratha przykuwa uwagę od pierwszej sceny. Płomienny romans jego matki-Agnes z Janem Brońskim, a zwłaszcza scena schadzki tych dwojga w pokoju na godziny ma w sobie coś magicznego. Oczekujący na powrót matki chłopiec przebywa w tym czasie w sklepie z zabawkami, którego właścicielem jest Żyd Markus. On również jest zakochany w atrakcyjnej Kaszubce. Wspaniałą, chociaż niedużą, rolę sklepikarza zagrał aktor i piosenkarz Charles Aznavour. Wkrótce faszyzm rozleje się po ulicach Wolnego Miasta. Broński zginie broniąc budynku poczty. Markus popełni samobójstwo. Agnes także umrze. W domu Matzerathów pojawi się młoda Maria. Życie będzie toczyć się dalej. Tyle tylko, że powrotu do normalności już nie ma. Wojna zniszczy dotychczasowy porządek. Dorosły Oskar ukryty w ciele trzylatka będzie świadkiem wkraczania do miasta sowieckich żołnierzy. Ci będą gwałcić, grabić i palić. „Blaszany bębenek” to film wielki. Przy jego produkcji zatrudniono wybitnych specjalistów, których częściowo już wymieniłem. Warto dodać, że muzykę do tego obrazu napisał Maurice Jarre – ojciec równie sławnego Jeana Michela. Film za darmo można zobaczyć tutaj: http://kinoplex.gazeta.pl/filmy/2,110231,14569634,Blaszany_Bebenek.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz