Pogoda była
fatalna, spacer zatem odpadał. Zabrałem w podróż „Chłopca, który zaginął”
debiutanta Mishaniego. Próbuję przebić się przez tę książkę już od kilku
tygodni. Czytam ją w pociągach, ze słabym skutkiem, bo doświadczam uczucia
irytacji i zniechęcenia. To nie jest zła literatura. Do mnie jednak nie trafia.
Może kiedyś napiszę o niej więcej? Telewizor nie działał. Pozostał zatem
Internet. Zajrzałem na stronę „Gazety Wyborczej”, gdzie znajduje się wypożyczalnia
filmów. Ku mojej wielkiej radości znalazłem chyba najbardziej gdański ze
znanych mi filmów, czyli „Blaszany bębenek” w reżyserii Volkera Schlondorffa.
Owszem, w Gdańsku kręcono również inne filmy, jak chociażby „Do widzenia, do
jutra” – debiut Janusza Morgensterna z Cybulskim i Tuszyńską w rolach głównych,
jednak nie odniosły one takiego sukcesu jak nagrodzony Złotą Palmą i Oskarem
film opowiadający historię mieszkańców przedwojennego miasta nad Motławą. Kinoplex
zamieszcza wersję reżyserską, czyli blisko 160 minutowy film, co ważne
obrobiony cyfrowo. Przeniesiona na ekran powieść noblisty Gunthera Grassa
ciągle robi wielkie wrażenie, chociaż od premiery upłynęły 34 lata. Streszczanie
fabuły nie ma większego sensu, chyba każdy ten film widział. David Bennent w
roli trzyletniego Oskara Matzeratha przykuwa uwagę od pierwszej sceny. Płomienny
romans jego matki-Agnes z Janem Brońskim, a zwłaszcza scena schadzki tych
dwojga w pokoju na godziny ma w sobie coś magicznego. Oczekujący na powrót
matki chłopiec przebywa w tym czasie w sklepie z zabawkami, którego
właścicielem jest Żyd Markus. On również jest zakochany w atrakcyjnej Kaszubce.
Wspaniałą, chociaż niedużą, rolę sklepikarza zagrał aktor i piosenkarz Charles
Aznavour. Wkrótce faszyzm rozleje się po ulicach Wolnego Miasta. Broński zginie
broniąc budynku poczty. Markus popełni samobójstwo. Agnes także umrze. W domu
Matzerathów pojawi się młoda Maria. Życie będzie toczyć się dalej. Tyle tylko,
że powrotu do normalności już nie ma. Wojna zniszczy dotychczasowy porządek. Dorosły
Oskar ukryty w ciele trzylatka będzie świadkiem wkraczania do miasta sowieckich
żołnierzy. Ci będą gwałcić, grabić i palić. „Blaszany bębenek” to film wielki.
Przy jego produkcji zatrudniono wybitnych specjalistów, których częściowo już
wymieniłem. Warto dodać, że muzykę do tego obrazu napisał Maurice Jarre –
ojciec równie sławnego Jeana Michela. Film za darmo można zobaczyć tutaj: http://kinoplex.gazeta.pl/filmy/2,110231,14569634,Blaszany_Bebenek.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz