W roku 1981 Sławomir Mrożek napisał: „Moda na przepowiednie Nostradamusa. Jeżeli ciekawość tego, co jest – stępiona, ciekawi jesteśmy tego, co będzie. Dziwna rzecz: przecież nikt nie może wątpić, że się zestarzeje i umrze. A jednak obawa, że „to wszystko” musi też umrzeć, jest obawą. Można powiedzieć: instynkt gatunku, troska o gatunek, jednak, mimo wszystko. Można też powiedzieć, fantazjując: dusze przeczuwają, że śmierć ciała nie będzie wyzwoleniem. Po tej śmierci nadal będziemy brali udział w świecie. Okropna perspektywa, tęsknimy przecież wszyscy, buddyści, katolicy, ateiści – do wyzwolenia, choć każdy wyobraża to sobie inaczej. (…) W każdym razie jakkolwiek i cokolwiek można powiedzieć o Nostradamusie, Nostradamus to wizja. A wizji teraz światu brak.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz