Pocałowała
Tatjana Firowa Kseniję Ryżową namiętnie w usta, czym przypomniały światu
putinowską ustawę wymierzoną przeciw rosyjskim homoseksualistom. Zdarzenie
miało miejsce na właśnie zakończonych lekkoatletycznych mistrzostwach świata w
Moskwie i stało się szeroko komentowanym tematem. A jak to wyglądało/wygląda u
nas? W książce pt. „Obyczaje polskie. Wiek XX w krótkich hasłach” pod redakcją
Małgorzaty Szpakowskiej znalazłem tekst autorstwa Iwony Kurz, która pisze: „W
latach 1985-1987 Milicja Obywatelska prowadziła akcję Hiacynt, w ramach której
dokonano masowych (ponad dziesięć tysięcy) zatrzymań homoseksualistów. Założono
im teczki osobowe. Akcja, całkowicie niezgodna z obowiązującym stanem prawnym
(nie pierwszy i nie ostatni raz), ma swoje konsekwencje do dziś: w cieniu „debaty
teczkowej” toczy się też dyskusja na temat katalogu Hiacynt i tak zwanych
różowych teczek. Ciągle wzbudzają one żywe emocje, zarówno z powodów
fundamentalnych (ponieważ zawierają dane „wrażliwe”, objęte ochroną prawną),
jak i praktycznych (ponieważ nadal ujawnienie homoseksualizmu postrzegane jest
jako potencjalny motyw szantażu)”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz