wtorek, 30 września 2014
poniedziałek, 29 września 2014
O „Powrozie” w UWM FM
We środę pojawię
się w studenckim radiu UWM FM. Będę gościem audycji „Podwójne Espresso”, którą
prowadzą Magda Miszewska i najlepsza w naszym kraju śpiewająca dziennikarka
radiowa, czyli Kasia Staszko. Wokalistka The Lollipops odpyta mnie na
okoliczność wydania „Powrozu”. Nie odmówię sobie przyjemności i przy okazji
zapytam ją o pracę z QLHEDEM nad ich wspólnym, świetnym, tanecznym „November”.
Audycja rozpocznie się po godzinie trzynastej. Do rozlosowania będzie również
moja książka. Programu można słuchać tutaj: http://www.uwmfm.pl/
sobota, 27 września 2014
Szczecinczyta.pl o „Powrozie”
„Mroczna
przeszłość” to tytuł recenzji mojej najnowszej książki, którą ocenia Małgorzata
Maćkowiak na stronie Szczecinczyta.pl. Autorka pisze m. in.: „Mocną stroną
powieści jest przedstawiony w niej obraz małego miasteczka. Autor trafnie
opisuje ekonomiczne i społeczne zależności pomiędzy poszczególnymi jego
mieszkańcami. To piekło jest charakterystyczne nie tylko dla Polski, a dla
każdej małej, zamkniętej społeczności. (…) polecam powieść „Powróz” Tomasza
Białkowskiego. Jesienne wieczory sprzyjają czytaniu kryminałów, czytajmy te z
najnowszą historią w tle”.
piątek, 26 września 2014
Echa poniedziałkowego spotkania
http://regionregion.blogspot.com/
zamieszcza recenzję poniedziałkowego spotkania w Teatrze im. S. Jaracza. Autorka
tekstu zatytułowanego „Śmierć, mistrzyni powrozu” w podsumowaniu zauważa: „(…)
Warto zaznaczyć, iż była to pierwsza impreza z nowego cyklu organizowanego na Scenie
Margines pod nazwą „Złodzieje Języków” . I – jak to mówił Hitchcock – skoro „dobry
film powinien zacząć się od trzęsienia ziemi”, to interesujący cykl imprez – od
solidnego uderzenia w umysł widza. W Olsztynie zaczęło się obiecująco – od mocnego
uderzenia powrozem wisielca”.
środa, 24 września 2014
Milena Gauer czyta fragment „Powrozu”
Poniedziałkowe
spotkanie na Scenie Margines w olsztyńskim Teatrze im. S. Jaracza, inaugurujące
cykl „Złodzieje języków”, rozpoczęło się od prezentacji fragmentu mojej
najnowszej powieści, czyli „Powrozu”. Podjęła się tego zadania Milena Gauer. To
aktorka, której brawurowe wykonanie monodramu pt. „Jackie. Śmierć i księżniczka”
na podstawie prozy noblistki Elfriede Jelinek (reżyseria Weroniki
Szczawińskiej) pamiętam do dzisiaj i uważam za jedną z najlepszych ról, jakie
widziałem na teatralnej scenie. Zamieszczam przywołany fragment, będący wstępem
do powieści. Mała uwaga, szmery i hałas słyszalne w tle są celowe, oddawać mają
odgłosy gdańskiej powojennej ulicy.
wtorek, 23 września 2014
Fotorelacja ze spotkania autorskiego w Teatrze im. S. Jaracza
Spotkanie odbyło się w Teatrze im. S. Jaracza na Scenie Margines. |
Publiczność dopisała. |
Spotkanie inaugurowało cykl "Złodzieje języków". |
Fragment książki znakomicie przeczytała aktorka Milena Gauer. |
Zdjęcia w tle przedstawiały wydarzenia z 1946 roku, ważne w kontekście tego, co dzieje się w powieści. |
Rozmowę poprowadziła dr Jolanta Świetlikowska. |
W spotkaniu wziął udział prof. Sławomir Buryła, znawca literatury wojennej oraz problematyki Zagłady. |
Po spotkaniu - tradycyjny i miły dla autora punkt: podpisywanie książek. |
poniedziałek, 22 września 2014
„Powróz” w „Dzienniku Bałtyckim”
„Moja powieść nie jest pracą
naukową, ale, jak to już zostało powiedziane, thrillerem. Spica trafia do
małego miasteczka, gdzie pozornie panuje ład i sprawiedliwość. Postanowiłem
zadać czytelnikom kilka pytań. Chociażby o to, czy możemy w imię bezpieczeństwa
wspólnoty rozgrzeszyć dokonane kiedyś zło. Czy jesteśmy gotowi ponieść
konsekwencje związane z odsłonięciem bolesnej prawdy o naszych bliskich. Czy
wreszcie możemy pozwolić, aby demony przeszłości stały na straży naszych
sumień, nie pozwalały na ujawnienie brutalnej prawdy o nas – ludziach. Nie jest
bowiem tak, że potworności kiedyś dokonane, nie są ważne pół wieku później.
Wręcz przeciwnie, im dłużej zło jest rozgrzeszane, tym mocniej uderzy w nas i
naszych bliskich w przyszłości”. To fragment wywiadu jaki przeprowadził ze mną
Marek Adamkowicz. Rozmowę zamieszcza dzisiejszy „Dziennik Bałtycki” (22. 09.
2014r.)
sobota, 20 września 2014
Jak brat z bratem
Czytam rozmowę Hanny
Halek z braćmi Andrzejem i Mikołajem Grabowskimi. Ten wywiad-rzeka jest
znakomity, iskrzy dowcipem, miejscami wzrusza. Rozmówcy dziennikarki to
wnikliwi obserwatorzy polskiej sceny teatralnej i filmowej ale też mądrzy
ludzie świadomi ulotności życia i przemijania. Oto co mówi młodszy z braci –
Andrzej o potrzebie posiadania: „Pamiętam, gdy jechałem dokądś samochodem,
denerwowałem się z powodu korków, ponieważ byłem mocno już spóźniony, i nagle
patrzę, a tam pod jakąś śliwą w ogródku, koło jakiejś chałupy, przy drewnianym
stoliku chłopy siedzą sobie, wino piją i kurzą papierosy… Cudowny widok,
niespieszny, zatrzymany w czasie, szczęśliwy. A mnie się w tym samochodzie
wydaje, że ja taki ważny jestem, bo jadę kogoś zagrać. Jadę taki podenerwowany,
spóźniony, trochę zły, a przecież tak naprawdę wolałbym podejść do tych chłopów
i zapytać: „Panowie, można?”. Oni na pewno powiedzieliby: „Siadajże, weź
szklankę, napij się tego wina siarkowego, a jak już wypijesz za dużo, to
obalisz się w stodole i sobie pośpisz”. Tylko że na drugi dzień obudziłbym się
i na pewno pomyślałbym, że już dalej nie, już nie, nie dam rady. Bo taka jest
natura człowieka, że tęskni on zawsze do czegoś, czego na co dzień nie ma,
myśląc, że to właśnie sprawiłoby mu prawdziwą radość”.
środa, 17 września 2014
„Powróz” w Radiu Olsztyn
„Białkowski jest
mistrzem konstruowania akcji i suspensu, zaspokajającym apetyt najbardziej
wyrafinowanego smakosza gatunku. Ale w „Powrozie” nie ma klasycznego śledztwa,
tego całego analizowania dowodów, popisów zdolności dedukcyjnych, ględzenia
prokuratorów i śledczych. Wydarzenia napędzają się same, zataczają coraz
szersze kręgi, Iga Spica musi szukać ich wyjaśnienia nie dlatego, że dostaje za
to pensję, ale z przyzwoitości, uczciwości i naturalnej skłonności człowieka ku
dobru”. To fragment opinii o „Powrozie”, która znalazła się na stronie Radia
Olsztyn. Całość tekstu autorstwa Włodzimierza Kowalewskiego można przeczytać
tutaj: http://ro.com.pl/po-co-czytamy-kryminaly-powroz-tomasza-bialkowskiego/01155497
poniedziałek, 15 września 2014
„Powróz” w Teatrze Jaracza
Już za tydzień,
czyli 22 września, o godzinie 18:00 odbędzie się spotkanie promujące moją
najnowszą powieść. Na Scenie Margines olsztyńskiego Teatru Jaracza zostaną
zaprezentowane fragmenty „Powrozu” w interpretacji znakomitej aktorki Mileny
Gauer. Spotkanie otwiera nowy cykl zatytułowany „Złodzieje języków”, który jak
podają organizatorzy będzie „poświęcony literaturze najnowszej i tekstom
najnowszym”. Do dyskusji zaprosiłem prof. Sławomira Buryłę, autora książki „Tematy
(nie)opisane”. Rozmowę poprowadzi dr Jolanta Świetlikowska. Serdecznie
zapraszam!
niedziela, 14 września 2014
„Powróz” w „Spotkaniu autorskim”
„Spotkanie
autorskie” to program radiowy, w którym goście Ewy Zdrojkowskiej opowiadają o
swoich twórczych pasjach. Dzisiaj, o godzinie 16:05 zostanę przepytany na
okoliczność jubileuszu, czyli publikacji dziesiątej książki. Opowiem również o
wcześniejszych tytułach. Audycji można słuchać w radiu ale też w Internecie,
tutaj: http://ro.com.pl/ramowka
sobota, 13 września 2014
O „Powrozie” w „Gazecie Olsztyńskiej”
W dzisiejszym
sobotnio-niedzielnym wydaniu gazety zamieszczono ze mną wywiad, który
przeprowadziła dziennikarka Ewa Mazgal. Padają w nim pytania o wcześniejsze
książki, lecz głównym tematem rozmowy jest „Powróz”. Gazetę można nabyć
wysyłając sms. Szczegóły znajdują się tutaj: http://kupgazete.pl/Wydanie/13213
czwartek, 11 września 2014
„Powróz” w „To mi gra”
W piątek (12
września) o godz. 22 w audycji muzycznej Radia Olsztyn, zatytułowanej „To mi
gra”, będę gościem Piotra Szauera. Opowiem jednak nie o tym, co mi w duszy gra,
ale o tym, czego mogłaby słuchać Iga Spica, bohaterka „Powrozu”. Jej wybory,
mam taką nadzieję, zainteresują Państwa. Audycji można słuchać na żywo także w
sieci pod adresem: www.ro.com.pl
wtorek, 9 września 2014
12
Tyle egzemplarzy
„Powrozu” jest do rozdania wśród uczestników konkursu zorganizowanego przez
portal naszemiasto.pl. Pytanie nie jest trudne. Po szczegóły odsyłam tutaj: http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/wygraj-ksiazke-powroz-tomasza-bialkowskiego-konkurs,2412021,art,t,id,tm.html
poniedziałek, 8 września 2014
„Polska” o „Powrozie”
Polskatimes.pl
zamieszcza recenzję mojej powieści autorstwa Bożydara Brakonieckiego. Autor
tekstu pisze: „(…) „Powróz” jest kryminałem dość specyficznym, antycypującym
wątki thrillera, ale jednak kryminałem. Trochę jak „Pokłosie” , film Władysława
Pasikowskiego, z którym łączą powieść zadziwiająco liczne podobieństwa”. Cały
tekst można przeczytać na stronie: http://www.polskatimes.pl/artykul/3566399,przeszlosc-moze-cie-dopasc-w-najmniej-spodziewanym-momencie,id,t.html
sobota, 6 września 2014
Finaliści Nagrody Nike 2014 - są niespodzianki
Cztery powieści,
dwa tomy poezji i autobiografia znalazły się w tegorocznym finale Nagrody Nike.
Nominowani autorzy reprezentują środowiska warszawsko-krakowskie. Wyjątek w tym
gronie stanowi mieszkająca w Berlinie Brygida Helbig. Jak zatem widać, powrót
centrali stał się faktem. Zaskoczeniem może być nieobecność w finale Wiesława
Myśliwskiego, który jako jedyny jest podwójnym laureatem nagrody. Nominacja
Marcina Świetlickiego zapewne również będzie tematem licznych komentarzy.
Przypomnę, że Świetlicki swego czasu ogłosił publicznie, że „nie chce
uczestniczyć w konkursie organizowanym przez instytucję, która wytacza procesy
poetom, za to co myślą”. Co będzie, jeśli Świetlicki nagrodę otrzyma? Czy ją
przyjmie? Uroczysta gala odbędzie się 5 października.
piątek, 5 września 2014
Wakacyjne przykazania po wakacjach
Przeglądając
stare numery prasy, natrafiłem na zabłąkany między pożółkłymi kartkami „Mały
biuletyn dla dzieci” z roku 1995. Ten swoisty poradnik na lato zawiera garść „wakacyjnych
przykazań”, które w zamyśle wydawców miały uchronić młodych ludzi przed złem i
rzecz jasna przed czynieniem zła ostrzegać. Pomysł ze wszech miar słuszny,
wszak jak podawały dane Komendy Głównej Policji rok wcześniej, czyli w 1994,
doszło do blisko siedemdziesięciu sześciu tysięcy czynów przestępczych dokonanych
przez sześćdziesiąt jeden tysięcy młodocianych sprawców. Zebrane w dziesięciu punktach
przestrogi przedstawiały się następująco:
Czy przestrogi
zawarte w biuletynie przyniosły oczekiwany efekty, tego nie wiem. Co gorsza,
dane zebrane po wakacjach roku 1995 przez Komendę Główną Policji rodzą jeszcze
więcej wątpliwości. Tego roku liczba młodocianych sprawców wzrosła o siedem
tysięcy w stosunku do roku poprzedniego. Tyle samo przybyło również popełnionych
czynów. Niestety, nie ustaliłem czy „Mały biuletyn dla dzieci” pojawił się w
roku następnym.
środa, 3 września 2014
Biblioteki bez pisarzy
Internetowe
wydanie dzisiejszej „Gazety Olsztyńskiej” zamieszcza obszerną fotorelację z
otwarcia wyremontowanej biblioteki multimedialnej Planeta 11 w Olsztynie. Na
zdjęciach widać uśmiechnięte twarze: ministra, prezydenta miasta, posłów,
radnych, urzędników z ratusza, lokalnych celebrytów, śpiewaków i pracowników
świeżo odremontowanej, popularnej biblioteki. Szacowni goście posilają się równiutko wykrojonymi kawałkami imponujących
rozmiarów tortu, fotografują z lekturami w dłoniach. Z zapowiedzi
organizatorów dowiedziałem się, że uroczystość ponownego otwarcia uświetni
wieczór autorski pary znanej z prowadzenia programów w stacji TVN. Wszystko to
wygląda okazale, bogato i estetycznie. Brakuje mi jednak w tym pięknym świecie pewnej
grupy osób, bez której cały ten interes nie mógłby się kręcić. Otóż, na zdjęciach nie
widać ani jednego pisarza (sic!). Próbuję nieobecność ludzi pióra jakoś racjonalnie
wytłumaczyć. Nie znajduję logicznego klucza. Najwyraźniej torty nie dla
pisarzy. Pisarze siedzą w domach, przy biurkach, pracują. Ot, takie czasy.
wtorek, 2 września 2014
Angelus numer dziewięć – finałowa siódemka
Jesień z
nagrodami czas zacząć. Wczoraj pisałem o nowym konkursie na pop-powieść.
Dzisiaj ogłoszono po raz dziewiąty finałową siódemkę wrocławskiego Angelusa. Tylko
jeden polski autor znalazł się w finale Literackiej Nagrody Europu Środkowej. Jest
nim Wiesław Myśliwski, który jako pierwszy z naszych rodaków może zdobyć ten cenny laur. Dotychczas żaden polski autor nagrody tej
nie otrzymał. W zeszłym roku teoretycznie szanse były większe, bo w finale
znalazło się aż czterech naszych pisarzy. Wygrała Ukrainka Oksana Zabużko. Myśliwski
to gigant na literackiej mapie. Zdobył wszelkie możliwe laury, niektóre nawet
kilka razy. Pozostali tegoroczni finaliści to Czesi: Jachym Topol
i Martin Smaus, Słowak Pavol Rankov, Ukrainiec Ołeksandr Irwaneć, Albańczyk
Ismael Kadare. W finałowej siódemce znalazła się jedna kobieta. Jest nią
Rosjanka Jelena Czyżowa. Kto wyjedzie z Wrocławia bogatszy o 150 tysięcy
złotych dowiemy się 18 października podczas uroczystej gali.
poniedziałek, 1 września 2014
40 tysięcy za Sienkiewicza
Mamy nową
nagrodę w świecie literackim. Nagroda im. Henryka Sienkiewicza to w jakimś sensie
połączenie w jedno Nagrody Wielkiego Kalibru, Kryminalnej Piły, Zajdla oraz
Pióra i Pazura. Dwie pierwsze są przyznawane autorom kryminałów, kolejna twórcy
fantastyki, a ostatnia za powieść popularną dla kobiet. Nowa nagroda nie
faworyzuje żadnej z płci. Może ją otrzymać każdy kto napisze książkę, która
będzie „powieścią popową, a przy tym prezentuje świetny poziom literacki”. 40
tysięcy złotych, bo tyle jest warte nowe trofeum, zostanie wręczone na „POP!
FESTIVALU”. Organizatorzy uzasadniają powołanie nagrody tym, że „nowa nagroda
literacka ma na celu promować i wyróżniać pisarzy, którzy w Polsce wydają
książki cenione przez czytelników, a nie jedynie przez jury nagród literackich”.
Subskrybuj:
Posty (Atom)