piątek, 8 czerwca 2018

Życie warte 10 marek, czyli historia Kortau

Wybrałem się do olsztyńskiego Baccalarium na spotkanie z dr Magdaleną Sachą, kulturoznawczynią z Uniwersytetu Gdańskiego, która zajmuje się m.in. historią szpitala psychiatrycznego w Kortau. Temat jest mi bliski z racji napisania „Rauszu”. To przecież na kartach tej powieści młody esesman Egon von Rausch przybywa do Kortau, aby zorganizować transport chorych. Dr Sacha w czasie wykładu odwoływała się do swojego artykułu z „Przeglądu Zachodniego” (2/2016). W pewnym miejscu pisze: „…do obozu koncentracyjnego KL Soldau w Działdowie – miejsca, gdzie mordercy z komanda SS „Lange” zagazowali pacjentów w specjalnie na ten cel przerobionych ciężarówkach – w maju 1940r. deportowano 207 chorych z Allenberg, 203 z Tapiau i 301 z Kortau”. Rzecz jasna Rausch, jako postać fikcyjna, nie mógł spotkać Herberta Lange i pracujących wraz z nim zwyrodnialców. Na kartach powieści stało się to możliwe. Egon von Rausch przygląda się zabijaniu ludzi. Dr Magdalena Sacha w swoim artykule odnotowuje: „…na podstawie korespondencji pomiędzy dowódcami SS i władzami prowincji (…) SS domagało się wypłacenia „umówionej” stawki 10 marek za każdego zabitego pacjenta”.