sobota, 20 lipca 2013

Darłowskie Spotkania Literackie – dzień drugi


Drugi dzień Darłowskich Spotkań Literackich rozpoczął się dyskusją z twórczyniami strony internetowej i grupy literackiej Zbrodnicze Siostrzyczki. Martę Guzowską, Agnieszkę Krawczyk i Adriannę Michalewską przepytywała Bernadetta Darska. Bohaterki spotkania próbowały zdefiniować swoje przedsięwzięcie w sensie ideowym i marketingowym (promowanie literatury kryminalnej), opowiadały o wspólnych projektach pisarskich i o planach dotyczących własnej twórczości. Autorki przywołują na stronie hasło „Siła sióstr”, nic więc dziwnego, że musiała pojawić się kwestia sensowności określenia „kryminał kobiecy”. Bohaterem następnego spotkania był Zygmunt Miłoszewski, z którym rozmawiał Marek Krajewski. Autor „Bezcennego” zaakcentował, że jego zdaniem w fikcji tkwi duża moc informacyjna i promocyjna. Na przywołany cytat, w którym Jacek Dukaj porównał autorów literatury kryminalnej do aktorów porno, zareagował dowcipnie, iż w takim razie jest dumny ze swojego płaskiego brzucha i wielkiego członka i chce być najlepszym aktorem wśród aktorów porno. Miłoszewski nie ukrywa, że pociąga go wzorzec Sienkiewiczowski – chciałby więc, żeby jego książki też były w każdym polskim domu. Fragmenty „Bezcennego” przeczytał znany aktor Andrzej Zieliński. Ostatnie spotkanie nie odnosiło się do fikcji literackiej, ale do realnej pracy policji. Rozmowę z kryminologami inspektorem Leszkiem Koźmińskim i aspirantem sztabowym Pawłem Leśniewskim z Wyższej Szkoły Policyjnej w Pile poprowadził Mariusz Czubaj. Bohaterowie spotkania akcentowali, jak ważne dla prowadzonego śledztwa jest zabezpieczenie śladów znalezionych na miejscu przestępstwa. Mogliśmy się również dowiedzieć, z czego składa się zapach indywidualny człowieka i jak można go zabezpieczyć; w jaki sposób spowodować, by osoba ukrywająca swój charakter pisma, ujawniła to, co chce zataić; czym się różnią odciski od odbitek. Ciekawostką była przedstawiona przez Leszka Koźmińskiego analiza grafologiczna próbek pisma pisarzy: Katarzyny Bondy, Marka Krajewskiego, Marcina Wrońskiego i mojej.

Agnieszka Krawczyk (ze Zbrodniczych Siostrzyczek) i prowadząca spotkanie Bernadetta Darska

Marta Guzowska i Adrianna Michalewska - dwie pozostałe Zbrodnicze Siostrzyczki

Marek Krajewski, Zygmunt Miłoszewski i Andrzej Zieliński

Marek Krajewski prowadzi spotkanie z Zygmuntem Miłoszewskim
 
Publiczność

Paweł Leśniewski, Mariusz Czubaj i Leszek Koźmiński

W trakcie analizy próbki mojego pisma - dowiedziałem się m.in. że jestem zwolennikiem nowoczesności. :)

piątek, 19 lipca 2013

170 minut, czyli Darłowo dzień pierwszy


170 minut wyniosło opóźnienie pociągu, którym jechaliśmy z Olsztyna do Sławna. Koszmarny upał – nie wszystkie okna się otwierały, w wagonie bezprzedziałowym grupa harcerzy, którzy jechali na obóz i najwyraźniej nie odczuwali zmęczenia, bo całą drogę hałas przekraczał granice tolerowanej normy. Dalej było jednak dużo lepiej: ze Sławna do Darłówka Wschodniego przemieściliśmy się już bez przygód, a na miejscu – tłum ludzi, świetne spotkania w ramach Darłowskich Spotkań Literackich i bardzo dobre towarzystwo. Od czwartku do soboty wielbiciele kryminałów (choć nie tylko) mogą spotkać w tej nadmorskiej miejscowości swoich ulubionych autorów. Pierwszego dnia odbyły się spotkania z Markiem Krajewskim i Marcinem Wrońskim. Niestety, nie udało mi się na nie dotrzeć z wiadomych, wspomnianych powyżej, względów. Byłem za to na spotkaniu z doktorem Jerzym Kaweckim, medykiem sądowym. Można było się dowiedzieć, że da się ustalić po śmierci, czy złamanie kości było pourazowe, chorobowe czy związane z działaniem środowiska naturalnego (np. w torfowisku kości stają się miękkie i elastyczne); czy że charakter obrażeń pozwala na ewentualne podejrzenia dotyczące choroby psychicznej sprawcy. Wysłuchaliśmy kilku fascynujących historii związanych ze sprawami, które naprawdę się wydarzyły, m.in. ze słynnym morderstwem opisanym w powieści „Amok”. Dr Kawecki nie ukrywa, że dociekanie prawdy jest żmudne i mało filmowe, ale historie z życia wzięte są najciekawsze.
Bagaże rozkrzyczanych harcerzy.
 
dr Marek Krajewski rozmawia z dr. Jerzym Kaweckim


dr Jerzy Kawecki, medyk sądowy

Słuchająca i zainteresowana publiczność.

środa, 17 lipca 2013

„Po co jest sztuka?” – część 1

Pierwszy w kolejności publikacji tom to rejestr spotkań z pisarzami, które odbył Tadeusz Nyczek. Jego rozmówcami byli: Anderman, Gondowicz, Krynicki, Nowakowski, Pilch, Tokarczuk, Varga, Zagajewski. Oto co na temat celowości istnienia sztuki mówi Janusz Głowacki: „Niedawno leciałem samolotem do Nowego Jorku. Na lotnisku zawsze są kolejki do odprawy w tamtą stronę. I jakaś baba wepchnęła się przede mnie. Nic nie powiedziałem, myślę sobie – i tak polecę. A tu z tyłu wyskoczył taki ogolony byczek. Złapał ją za rękę, wyciągnął z kolejki i mówi: „Trochę kultury, jebana!” Powiedzmy, że jak dla mnie to sztuka się zaczyna tam, gdzie się zaczyna ryzyko. Nie polityczne. Ryzyko w języku, wyobraźni… To znaczy ja tak myślę teraz, bo jak wcześniej, to nie jestem pewien”. 

wtorek, 16 lipca 2013

„Po co jest sztuka?" - część 2

To tytuł dwutomowego zbioru rozmów z poetami i pisarzami, które przeprowadzili Tadeusz Nyczek (tom 1) i Grzegorz Jankowicz (tom 2). Ten drugi rozmawia z Bieńczykiem, Dehnelem, Foksem, Pazińskim, Sommerem, Sosnowskim, Taborską, Tulli. Wśród rozmówców jest również Jerzy Jarniewicz – redaktor „Literatury na Świecie”, który w odpowiedzi na tytułowe pytanie odpowiada: „Oj, poważnie pytasz? Zadajesz pytanie o cel? W jakim celu liście opadają z drzew, a woda zimą zamarza? No, to właśnie w takim celu jest sztuka”.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Los pisarza

„Koszta nagrania, jak się informowałem, wyniosą około 500 pezów, tj. ok. 12 dolarów (…). Chyba najpraktyczniej byłoby, gdyby Pan zechciał przesłać mi 15 dolarów na koszta, a ja prześlę po tym Rk. (…) …jeśli uda mi się uzyskać od Was 50 dol. miesięcznie jako minimum, budżet mój jako tako będzie zipał”. To fragmenty listów Witolda Gombrowicza do Jana Nowaka Jeziorańskiego, wówczas dyrektora Radia Wolna Europa. Zamieszcza je najnowsza „Odra” (nr 7/8). Pochodzą one z roku 1958. I pomyśleć, że sobotnia „Rzeczpospolita” publikuje ranking najlepiej sprzedających się książek, na szczycie którego znajduje się „Kronos”…

niedziela, 14 lipca 2013

Wilgotność pochwy Anny Kareniny

Olsztyński pisarz Paweł Jaszczuk udzielił wywiadu Wioletcie Sawickiej – dziennikarce „Gazety Olsztyńskiej”. Rozmowa odbyła się jakiś czas temu, lecz dotarłem do niej dopiero dzisiaj. Autor właśnie wydanej powieści „Ochronka Anioła Stróża” opowiada m.in. o swoich literackich początkach. Jaszczuk napisał utwór pt. „Obawa”, który później zniszczył. Jedynym czytelnikiem powieści był autor serii książek o Panu Samochodziku Zbigniew Nienacki. Oto co mówi na ten temat Jaszczuk: „Spotkaliśmy się w Novotelu. Dawał mi różne wskazówki. Dużo mówił mi o kobietach. Zwrócił uwagę na ich cechy, które wynikają z fizjologii, zwłaszcza z cykli płodności. Zapamiętałem zdanie: Anna Karenina, co dzisiaj wiemy o wilgotności jej pochwy?” Krótko i dosadnie.”

piątek, 12 lipca 2013

Miejsce do życia?

Ostatnio ukazała się interesująca (i poruszająca) książka Jonathana Safrana Foera. Autor powieści „Strasznie głośno, niesamowicie blisko” tym razem postanowił przyjrzeć się przemysłowej hodowli zwierząt. Lektura „Zjadania zwierząt” (Wydawnictwo Krytyki Politycznej) nie pozostawi nikogo obojętnym. Spożywanie mięsa w kontekście cierpienia istot żywych staje się wyborem etycznym. Odsyłam do książki (warto!), a poniżej wklejam jedną z informacji. Podobnych jest tutaj dużo więcej.


czwartek, 11 lipca 2013

„Król Tyru” i jeden z nowych cudów Polski


Pisał o tym już Krzysztof Beśka, pisali inni. Przypomnę, że piramida z Rapy, która pojawia się na kartach „Króla Tyru” i stanowi bardzo ważny element powieściowej układanki właśnie znalazła się na liście miejsc, które miesięcznik „National Geographic” typuje jako nowe siedem cudów naszego kraju. Więcej informacji można znaleźć chociażby tutaj: http://7cudow.national-geographic.pl/

wtorek, 9 lipca 2013

Darłowskie Spotkania Literackie 2013




CZWARTEK 18 lipca 2013
17:30 Spotkanie autorskie z Markiem Krajewskim - rozmawia dr hab. Mariusz Czubaj
19:00 Spotkanie autorskie z Marcinem Wrońskim - rozmawia dr Marek Krajewski
20:30 Spotkanie z medykiem sądowym dr. Jerzym Kaweckim - rozmawia dr Marek Krajewski
22:00 Projekcja filmu "Wśród nocnej ciszy", dramat kryminalny, Polska 1978 r., reż. Tadeusz Chmielewski, scenariusz na podst. powieści Ladislava Fuksa "Śledztwo prowadzi radca Heumann"

PIĄTEK 19 lipca 2013
17.30 Spotkanie autorskie z twórczyniami portalu "Zbrodnicze siostrzyczki" - dr Martą Guzowska, Agnieszką Krawczyk i Adrianną Michalewską - rozmawia dr Bernadetta Darska
19:00 Spotkanie autorskie z Zygmuntem Miłoszewskim - rozmawia dr Marek Krajewski
20:30 Spotkanie z kryminologami podinspektorem Leszkiem Koźmińskim i aspirantem sztabowym Pawłem Leśniewskim z Wyższej Szkoły Policyjnej w Pile - rozmawia dr hab. Mariusz Czubaj
22:00 Projekcja filmu "Naprawdę wczoraj", dramat psychologiczny, Polska 1963 r., reż. Jan Rybkowski, scenariusz na podst. powieści Leopolda Tyrmanda "Siedem dalekich rejsów"

SOBOTA 20 lipca 2013
16:00 Pokaz nowoczesnych technik kryminalistycznych w wykonaniu asp. sztab. Leszka Koźmińskiego i podinsp. Pawła Leśniewskiego
18:00 Spotkanie autorskie z dr hab. Januszem L. Wiśniewskim - rozmawia dr Bernadetta Darska
19:30 Spotkanie autorskie z dr Jarosławem Klejnockim - rozmawia dr Marek Krajewski
21:00 Wykład dr. hab. Mariusza Czubaja - "Dlaczego naukowcy piszą kryminały?"
22:00 Projekcja filmu "Samotność w sieci", melodramat, Polska 2006 r., reż. Witold Adamek, scenariusz na podst. powieści Janusza L. Wiśniewskiego

niedziela, 7 lipca 2013

Tomasz Ososiński – „Pięć bajek”

„Kierunek, w którym musisz się udać, wypisany jest
przeźroczystymi literami na wystawowej szybie. Droga prowadzić będzie
przez najdalsze przedmieścia, ponure wieczory i południa. I dopiero na
samym jej końcu uchwycisz to, co tu i teraz przykuwa twój wzrok i wydaje
się być na wyciągnięcie ręki”.
To wiersz „Szyba” Tomasza Ososińskiego z tomu pt. „Pięć bajek”, za który autor otrzymał nominację do nagrody Silesius w kategorii Debiut Roku. Mieszkający w Warszawie Ososiński jest tłumaczem literatury niemieckiej i łacińskiej. Cytowany wiersz doskonale oddaje klimat całego tomu. To liryka zwięzła, czasem ograniczająca się do jednego zdania („Indianin”), chwilę później przechodząca w dłuższą opowieść (tytułowe „Pięć bajek”), pisana przez człowieka na co dzień zawodowo zajmującego się możliwie precyzyjnym „kreśleniem znaków idąc od lewej do prawej” (wiersz „Pisanie w języku obcym”). To poezja wielkomiejska. Autor podgląda bywalców sal operowych („Koncert”, „Fortepian”, „Miłośnicy opery”), pisze o ludziach starych i chorych („Rehabilitacja”, „Stara kobieta na balkonie”, „Chory”), opisuje miejsca, które przedstawia z niecodziennej perspektywy. Jak chociażby ten traktujący o placu przed hipermarketem nocą („Chorągwie”). Przygląda się również tym, którzy są w pełni sił. Pisze: „Turyści jak ławice ryb. Tysiącami płyną przez podziurawione mury…” („Neapol”). Opisuje miejsca opuszczone („Stary kościół”) i przedmioty, które zostały zapomniane („Książka”, „Stare zdjęcia”). Napisałem, że to poezja wielkomiejska. Wypatrzyłem jednak wiersz, który doskonale oddaje to, co widać z okien pociągów, autobusów, kiedy oddalamy się od miasta. Mógłbym wiec powiedzieć, że wiersz ten portretuje także moje wczorajsze odczucia w trakcie powrotu znad morza:
„Przy drogach rozsiadły się stacje benzynowe, a na kominach uwiły
sobie gniazda bociany. Im dalej od miasta, tym szersze stają się szczeliny
między mijanymi domami, tym więcej można w nich dostrzec:
pomarszczoną twarz starej kobiety, leżące na drodze jabłka”.
(„Prowincja”)

sobota, 6 lipca 2013

„Lampa” nr 5-6 (110-111)

Po kilkudniowym pobycie na Wybrzeżu wróciłem do domu. W księgarniach pojawiło się sporo nowych numerów pism literackich. M.in. majowo-czerwcowa „Lampa”. Lekturę rozpocząłem od końca czyli od stałej rubryki Marty Syrwid. Jak zwykle w „Koktajlu z maku” przygląda się ona twórczości rodzimych grafomanów. Autorka zauważa: „Są takie dwa elementy biografii, które powtarzają się w notatkach umieszczanych przez grafomanów na swoich tomach poezji bądź powieściach. Jednym z tych elementów jest dodawanie w podpisie drugiego imienia, co jak sądzę ma przydać szlachetności, dodać objętości nie tylko danym osobowym ale i płucom rozdymającym dumną klatkę piersiową (…) Drugim częstym symptomem manii wielkości jest podawanie w biografii kolejnych ukończonych przez literatów szkół. Niektórzy zaczynają od przedszkola, ewentualnie podstawówki (…), inni wyłuszczają pobyt w szkołach zawodowych i więzieniach (…) inni przyznają się do tego, że są polonistami…” W „Lampie” jak zawsze sporo prozy i poezji, wywiady, komiks, recenzje.

poniedziałek, 1 lipca 2013

„Orfeusze” dla Polkowskiego i Brakonieckiego

Po raz drugi przyznano nagrodę „Orfeusza” za najlepszy tom poetycki. Uroczysta gala odbyła się w Praniu, w tamtejszej leśniczówce. Główną nagrodę otrzymał Jan Polkowski za wiersze zebrane w książce pt. „Głosy”. Autor wyjechał z domu, w którym swego czasu mieszkał Gałczyński, bogatszy o 20 tysięcy złotych i okolicznościową statuetkę. Z kolei po raz pierwszy wręczono „Orfeusza Mazurskiego” za książkę napisaną przez autora tworzącego w tej części kraju. Nagrodę stanowiącą jedną czwartą głównej otrzymał mieszkający w Olsztynie poeta Kazimierz Brakoniecki. Jury nagrodziło jego tom poetycki zatytułowany „Chiazma”.