niedziela, 20 października 2013

Dziwne miasto Szczecin

Kiedy rok temu, w maju, pisałem w tym miejscu o powstaniu nowej nagrody dla kobiet, projekt ten wydał mi się wielce interesujący. To przecież kobiety sprzedają więcej pozycji książkowych, to one głównie sięgają po literaturę. Należało to wreszcie docenić. Zarówno pierwsza odsłona festiwalu, jak i tegoroczna, wyróżniły pisarki ważne i cenione przez środowisko. Mam tu na myśli Magdalenę Tulli i Zytę Oryszyn. Znaczy to tyle, że wskazania jurorów były trafne, solidne, nie podlegające dyskusji. Nie jest chyba tajemnicą, że motorem napędowym tego projektu była profesor Inga Iwasiów, przez lata redaktorka naczelna „Pograniczy”. Pismo to jakiś czas temu zniknęło z literackiej mapy kraju, a sławna literaturoznawczyni i pisarka właśnie napisała na swoim blogu, że podziękowano jej za pracę „usuwając jednostki niekorzystnie wpływające na wizerunek nagrody”. Po szczegóły odsyłam tutaj: http://www.ingaiwasiow.pl/blog/magnolia-2 Ciekaw jestem dalszych losów tego konkursu. Pozbywanie się jednostek wybitnych, (prócz prof. Ingi Iwasiów usunięto redaktorkę naczelną feministycznej „Zadry” Beatę Kozak) sław rozpoznawanych w każdej części literackiej i akademickiej mapy kraju, to krok, który każe inaczej patrzeć na ów festiwalowy projekt. Przynajmniej ja tak zrobię.

1 komentarz:

  1. Ale bzdety. Fakty są tutaj: http://www.24kurier.pl/Goracy-temat/Podstawowe-fakty-o-Gryfii

    OdpowiedzUsuń