czwartek, 31 października 2013

„Wielka Trwoga”

Jeśli miałbym wskazać książkę, która w minionym roku zrobiła na mnie największe wrażenie, byłaby to z całą pewnością „Wielka Trwoga. Polska 1944-1947. Ludowa reakcja na kryzys” autorstwa Marcina Zaremby. Piszę o tym, ponieważ właśnie ogłoszono listę pozycji nominowanych do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego. Przywołana książka na tej liście się znalazła. Nie będę ukrywał, że jest moim faworytem do głównej nagrody. Nie jestem w tym myśleniu zapewne odosobniony. Dlaczego „Wielka Trwoga” jest tak cenną pozycją? To praca naukowa, którą czyta się niczym znakomitą powieść. Autor opisuje świat tuż po wojnie, który nie ma nic wspólnego z bijącymi rekordy oglądalności serialami typu „Czas honoru”, w których bohaterowie krążą po Warszawie całkiem dobrze odżywieni i ubrani, a świat wokół wolno, bo wolno, lecz normalnieje. Marcin Zaremba sięga po dokumenty, listy, zdjęcia, protokoły, z których wyłania się ziemia po Apokalipsie. „Czerwonoarmiści, sprzedajni milicjanci, dezerterzy, bandyci, setki tysięcy kalek, sierot i żebraków. To oni tworzyli prawdziwy krajobraz powojennej Polski”, pisze na okładce Wydawca. Dalej możemy wyczytać, że, cyt.: „Marcin Zaremba zabiera czytelnika w szokującą podróż po czasie, który zniknął z pamięci Polaków. Po spustoszonym przez wojnę państwie strachu, biedy i niepewności”. Książka wstrząsająca. Książka znakomita!

2 komentarze:

  1. Koniecznie muszę podpowiedzieć ten tytuł mężowi. On jest pasjonatem wszystkiego co jest z II wojną i okresem bezpośrednio po związane. Akurat wczoraj zrecenzowałam Dziki kontynent, bardzo podobną tematycznie książkę.

    OdpowiedzUsuń