Miałem rację
pisząc na tym blogu, że tegoroczną Nagrodę Nike otrzyma Joanna Bator. Wczoraj
wieczorem nagrodzono powieść pt. „Ciemno, prawie noc”, co należy przyjąć z
ulgą, biorąc pod uwagę fakt, że tę prestiżową nagrodę mógł zdobyć chociażby
komiks… Według mnie „Ciemno, prawie noc” jest książką słabszą niż wcześniejsze
dokonania Joanny Bator. Cóż, nie jest tajemnicą, że Nike zdobywa autor oswojony
i zwykle rozpoznawalny. Tegoroczna laureatka była nominowana po raz trzeci. Jej
bezsprzecznie najlepsza powieść, czyli debiutancka „Piaskowa Góra”, kilka lat
temu nie miała szans na zwycięstwo. A szkoda. Z kolei tegorocznym laureatem
Nagrody Czytelników został Szczepan Twardoch za powieść pt. „Morfina”. Zwycięstwo
Bator sprawiło, że nie dołączył on do ekskluzywnego grona autorów, którzy
równocześnie otrzymali oba laury w danym roku. Póki co udało się to tylko
Różewiczowi, Pilchowi, Tokarczuk i Kuczokowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz