środa, 4 września 2013

„Lampa” numer 8 (113)

Z najnowszego numeru warszawskiego miesięcznika „Lampa” wybrałem fragment rozmowy przeprowadzonej przez Mateusza Flonta z Bernadettą Darską. Pytana o propagowanie w gazetach poglądów związanych z równouprawnieniem, mówi: „Treści emancypacyjne pojawiają się głównie na łamach prasy luksusowej, a więc miesięczników adresowanych do kobiet z większych miast, dobrze sytuowanych, wykształconych i zwykle aktywnych zawodowo. Treści odwołujące się do stereotypowego przeznaczenia kobiety, a więc do bycia żoną, matką i gospodynią domową, zwykle dominują w prasie tradycyjnej – tygodnikach i dwutygodnikach skierowanych do mieszkanek wsi i małych miast, gorzej sytuowanych i gorzej wykształconych, często niepracujących zawodowo. Sytuacja jest więc patowa. Tam, gdzie przydałoby się propagowanie idei prawa do wyboru i decydowania o własnym życiu, tego typu treści nie ma, tam natomiast, gdzie są, ów wybór i tak jest dokonywany”. Z kolei mówiąc o prasie literacko-kulturalnej, zauważa: „Zważywszy na fakt, iż obecnie niszowość tego typu tytułów wzrasta w zatrważającym tempie, można pokusić się o nieco prowokacyjne stwierdzenie, że współczesną wersją artzinu jest właśnie… czasopismo kulturalne”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz