niedziela, 10 czerwca 2012

Ganswindt

Wczoraj pojechałem do miejsca, w którym spędziłem dzieciństwo i lata szkolne. Jeziorany to trzytysięczne miasteczko na Warmii. Założył je biskup warmiński Herman z Pragi. Prawa miejskie otrzymały Jeziorany w 1338 roku. W 670 rocznicę tego wydarzenia zaproszono mnie na spotkanie z czytelnikami, co wspominam z uśmiechem. Nigdy nie uczestniczyłem w spotkaniu, podczas którego większość zebranych zwracała się do mnie per „Ty”. Nie wynikało to z braku ogłady tych ludzi, lecz z faktu, że znaliśmy się dobrze - czy to z relacji podwórkowych, szkolnych czy towarzyskich. Ale ja nie o tym. Kiedy szedłem jedną z uliczek, drogę zastąpiła mi pewna miła pani, która okazała się być czytelniczką moich książek. Znała nawet debiutanckie „Leze” i tym zupełnie mnie rozmiękczyła. Od słowa do słowa i doszliśmy do nazwiska jej brata. Jest nim Zbigniew Mikielewicz – toruński rzeźbiarz. Jeżeli widzieliście w Warszawie pomnik Janusza Korczaka, to zapewne zwróciliście uwagę na siedmiometrowe drzewo z granitu, pod którym Korczak stoi z grupą dzieci. To robota Mikielewicza. Podobnie jak i pomnik sympatycznego Filusia na toruńskim Rynku Staromiejskim. Ta krótka uliczna rozmowa sprawiła, że po powrocie do domu zacząłem szukać innych mieszkańców Jezioran, którzy wyruszyli w świat i temu światu coś dali. I trafiłem na prawdziwą bombę. Otóż do jeziorańskiej szkoły uczęszczał Hermann Ganswindt. Kim on był? Ganswindt był wynalazcą. Zaprojektował śmigłowiec z napędem silnikowym!, który uniósł się nad berlińskim niebem w roku 1901. Pod koniec dziewiętnastego wieku wymyślił pojazd kosmiczny, z rzeczy bliższych naszej codzienności wynalazł tzw. wolny bieg w rowerach. Ganswindt ma swój krater na Księżycu, a berlińczycy nazwali jego nazwiskiem jeden z mostów. Całkiem nieźle jak na trzytysięczne miasteczko, prawda?

3 komentarze:

  1. i ty wśród sławnych jeziorańczan, obok wynalazców. A pani jezioranka znała nawet "Leze".

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie dla niektórych lepiej by było gdyby mieszkańcy miasteczka nic nie czytali, niczym się nie interesowali. Takich bezbarwnych ludzi lubimy najbardziej, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak to całe Jeziorany zawiść i........
    a na marginesie ostatnio wspominaliśmy sól do pomidora na kartce z.....

    OdpowiedzUsuń