Łukasz Musielak zaprosił mnie do rozmowy w tym internetowym magazynie. Jej efekty można poznać tutaj:
- Jest już gotowa druga część „Drzewa morwowego”. Kontynuowanie historii, tworzenie trylogii to ostatnio częsta praktyka u pisarzy. Dlaczego postanowił Pan kontynuować historię Werensa?
- 15 listopada ma mieć premierę część druga, czyli „Kłamca”. To już informacja potwierdzona. Trzecia zaś będzie nosiła tytuł „Król Tyru”. Ta historia została pomyślana od początku jako trylogia. Główny bohater – Paweł Werens w części pierwszej pozbywa się traumy związanej z tragiczną śmiercią matki i brata, poznaje na nowo swoich bliskich i wreszcie decyduje się na związek z kobietą, który trwa dłużej niż jeden wieczór. Druga część to opowieść o utracie. Ojca, krewnych, bliskich ludzi, pracy. To opowieść o zemście ze strony śmiertelnego wroga. „Król Tyru” koncentruje się na odzyskiwaniu najbliższych. Fizycznym i duchowym. Zarówno przez Werensa, jak i jego współpracowników. Ale i też tych, którzy stoją po drugiej stronie barykady. Przecież ci źli również mają rodziny i bliskich. Czy to wszystko dałoby się opowiedzieć w jednej części? Nie sądzę. A przynajmniej ja nie potrafię tego zrobić. Potrzeba mi więcej miejsca.
Cały wywiad tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz