wtorek, 10 lipca 2012

Jeszcze o „Teorii”

Ponad rok minął od premiery „Teorii ruchów Vorbla” a ja ciągle jeszcze natrafiam na omówienia tej pozycji. Oto co napisała Justyna Gul na portalu „Granice.pl”: "Teoria ruchów Vorbla" Białkowskiego to książka poruszająca problematykę sensu ludzkiego życia, nawiązanych kontaktów czy skomplikowanych losów. Tu żadna droga nie jest łatwa. Autor prowadzi swoich bohaterów bocznymi uliczkami, które często okazują się ślepe. Plejada postaci, które poznajemy, zadziwia wspaniałą konstrukcją, a Białkowski niczym malarz słowa tworzy ich portrety psychologiczne w taki sposób, że czytelnik czuje się z nimi bezpośrednio związany. Tym samym książka angażuje emocjonalnie, a niewiele pozycji na rynku może się tym poszczycić. Może to dlatego, że bohaterowie "Teorii ruchów Vorbla" są tacy jak my - poruszają się w życiu zygzakowatym ruchem, to wpadają na innych, to znów się od nich odbijają w bezsensownym dążeniu do… No właśnie: do czego”. Całość tutaj: http://www.granice.pl/recenzja,,5023

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz