Postanowiłem, że nikt i nic nie zepsuje mi początku nowego tygodnia. Poszukałem w sieci i znalazłem. Na portalu „dlaLejdis.pl” Anna Otlik pisze: „I choć książce można wiele zarzucić, to w ogólnym rozrachunku wychodzi dobrze. Nawet bardzo dobrze. Powieść Białkowskiego ma w sobie to wszystko, co powinien mieć dobry kryminał – mordercę, kilka trupów, zbrodnię z przeszłości, samozwańczego detektywa i tajemnicze stowarzyszenie. Dla fanów tajemnic, pałaców i nieodkrytych zakątków Warmii będzie to dodatkowa gratka i kolejny powód do sięgnięcia po „Drzewo morowe”. Autor planuje napisanie serii kryminalnej z dziennikarzem Werensem w roli głównej – jeśli pozostałe jej części będą tak samo dobre, jak „Drzewo morowe” – to ja stanę się jej wierną fanką”. Tym sposobem poniedziałek zaczynam optymistycznie, czego i Wam życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz