wtorek, 8 maja 2012

Nowa powieść Orłosia

Kiedy ja dojeżdżałem do Krakowa, w Olsztynie zaczynało się spotkanie z Kazimierzem Orłosiem promujące jego najnowszą powieść pt. „Dom pod Lutnią”. Żałuję, że nie dane mi było uczestnictwo w tym wydarzeniu. Pozostała mi powieść, którą zabrałem w podróż. Nim jednak o niej słów kilka, cofnę się pamięcią do roku 2007. Wtedy to poznałem pisarza podczas wręczenia Wawrzynu Warmii i Mazur. Znalazłem się w finałowej piątce z „Pogrzebami”. Kazimierz Orłoś odbierał główną nagrodę za „Dziewczynę z ganku”. Po uroczystości udało mi się zamienić z nim kilka słów i otrzymać miłą dedykację. Teraz o wspomnianej powieści. Do mazurskiej wsi Lipowo przyjeżdża chłopiec – „kandydat na dorosłego człowieka”, jak mówi o nim dziadek – pułkownik Bronowicz, który na Mazurach chce spędzić resztę życia. Jest czerwiec, początek lata, wspaniała pogoda, wieczorami można zadrzeć głowę i obserwować zachwycający gwiazdozbiór Lutni. Kiedy potem skieruje się wzrok ponownie na ziemię, ukazują się już nie tak przyjemne widoki: Portret Stalina zdobiący ścianę wiejskiej szkoły, znaczki prezydenta Bieruta, którymi oklejone są listy przychodzące z Warszawy. W lasach można spotkać partyzantów i kłusujących na jelenie milicjantów z pepeszami. Nawet niewinna gra w szachy ze starym Mazurem nie jest bezpieczna: „- Ja tego nie mówiłem do tej pory, ale mnie ciągle o pułkowniku każą gadać. Ja u nich co miesiąc muszę się meldować, pan wie? Od dwóch lat. I teraz, jak już wiedzą, że się znamy, to pytają; »Co mówił? O czym była rozmowa? Co on tutaj chce robić? Czy już żyje z kobietą, co u niego mieszka?«”. Czy w takim świecie jest możliwa miłość, zachowanie zasad i godności? Warto znać, warto przeczytać!

2 komentarze:

  1. Zdecydowanie, warto przeczytać. I na spotkaniu było warto być - pan Kazimierz i jego żona są po prostu uroczy, a rozmowa z nimi to wyjątkowa przyjemność. Bardzo żałuję, że nie mogłeś być. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze będę miał okazję uczestniczyć w spotkaniu z Orłosiem...

      Usuń